Pierwsze moje podejście skończyło się porażką bo posadziłem z dołkiem w koło rośliny, aby czasem nie uschła na moim piasku. Wszystkie kupione w zeszłym roku przeżyły i bardzo ładnie ruszyły, muszą rosnąć na glebie przepuszczalnej i najlepiej w mocnym słońcu, to uwielbiają, nie lubią bardzo mieć mokro wiosną.
Jak pojedziesz do Bylinowego to na miejscu na pewno dowiesz się czy dane odmiany warte są zachodu i czy dobrze rosną. Bo niektóre odmiany mimo, że ładne są słabe, ja widziałem na miejscu już 4 letnie kwitnące rosnące w gruncie. Ja posadziłem niedawno kolejne jeżówki