Satysfakcja z własnych sadzonek ogromna. Już parę lat dzielę, ale w tym roku tak drastycznie, z jednej roślinki nawet dziesięć i więcej nowych. Kiedyś się bałam, dmuchałam, chuchałam, a teraz już nie mam z tym problemu. Najgorszy ten pierwszy raz
mi też 80 sztuk a rękawice, widły....nigdy za wiele
Widzisz a ja chciałam dostać na urodziny porządną motykę i nikt, normalnie nikt nie chciał tego marzenia zrealizować mówiąc, że to nie wypada
ja kiedys dostałam na imieniny grabie do liści - a latwo o nie nie było...w lutym
Potwierdzam, ja też przestałam się bać dzielenia, większość roślin nic sobie z tego nie robi.
Hihi, może Ci chociaż kasę dali, żebyś mogła sama sobie kupić ? Jak tam reklamacja?
z wymienionych to jeszcze mi obrzeży betonowych brakuje
nawet na dobre im to wychodzi
Jakież było moje zdziwienie, gdy od rodziców dostałam kasę na urodziny, żebym sobie jakieś drzewko kupiła
Ja ostatnio w prezencie od M 20 sztuk dostałam. Front dzięki temu skończony Nawet sam mi je położył