Reniu...wymiary już zapodaję ..
Tam słońce jest długo od rana do południa można powiedzieć,że całkowite a popołudniu takie trochę z przesuwającym się cieniem.
te kulki to tak myślałam o zimie...bo nie znikają ,liści nie gubią ...ale może i nie ma się co na siłę upierać..
tylko co te stare trzeba by wyciąć ..
dobry pomysł z dodatkowymi drzewami, słuchaj Reni ona ma głowę do tych rzeczy. u mnie jak była to pomysłami jak z rękawa rzucała
taka rabata brzozowa by powstała
ale Renia zimozielone kulki moze gdyby inaczej wsadzić są ok
sama u siebie na brzozowej będziesz cos zimozielonego dosadzała mówiłaś
hihi..no ma sprzęt ,tylko jak już wywalałam stamtąd parę krzaków to wiem jak korzenie są splątane i myślę,że te kulki by się zmarnowały...
Jednak załóżmy ,że je stamtąd zabiorę
To wtedy muszę posadzić tam coś innego i znów pojawia się pytanie co by tam pasowało.....?????
Mój mózg muli w tej kwestii ,tak jak net na forum ostatnio.
Za jodłą, po prawo ,przed szmaragdami będą hortensje Limki 7 sztuk co przed nimi to jeszcze nie wiem a dalej to już jest Ambrowiec i potem 5 rodków.
pod ambrowcem sesleria wymieszana z kępkami szałwii blue medium dalej hakone .
Lilaki na ogrodowisku nie cieszą się dobrą opinią choć nie wiem dlaczego. Chętnie poznam powody. Ja planuje posadzić kilka w formie żywopłotu. Moim zdaniem są bardzo glupotoodporne i szybko ruszają na wiosnę. Inne jeszcze ledwo paki a lilaki zaraz zakwita.