Olili napisał(a)

Tak u mnie ..



miały być białe,no trudno

Białe powiadasz...ot los ogrodnika

Ale Ci slicznie te kwiatuchy zakwitły
Wiosna u Ciebie pełną parą

Dobrze, że kapelusz zakupiony, bo dużo słońca zapowiadają.
Centrum mnie kusi, oj kusi... Ale czasu brak na wojaże Może uda mi się po niedzieli choc do Białej podskoczyć.
Pozdrawiam...

Ubrałam się w kapelusz wzięłam nożyce do żywopłotu i poszłam ciąć mój nieszczęsny żywopłot z OKROPNYCH brabantów..
jedna tuja niska, druga wysoka ,jedna chuda, druga gruba, o losie.....co tu robić jak to ciąć...?
Cięłam od góry i po bokach ale nie wyrównałam wszystkich do jednej wysokości,bo chyba za duża różnica między nimi była...sama nie wiem...i ta różnica ogólnie nadal jest...brzydko ,po prostu to brzydko wygląda. Jestem na siebie zła,że połaszczyłam się na jesienną promocję..buuuuuu.
I jeszcze mnie głowa boli,no to się wyżaliłam.
A może mimo wszystko upierdzielić równo na jednej wysokości????
Co myślicie?

Pokaż na zdjęciu, wtedy lepiej doradzić

Cudowne te tulipany

kitek 81 - racja,że powinny być zdjęcia,ale aż wstyd..



i co obciąć te większe do tych mniejszych....?

Nie tnij jeszcze z wysokości Iza. Jak ściachasz czubek, czyli przewodnik, to pójdą bardziej na boki. Górą słabo będą przyrastały i dopiero nieregularnie, bo będą się kształtowały nowe przewodniki (po kilka na jednym drzewku). Więc górą zetnij dopiero jak osiągną docelową wysokość.
W ogóle ie rozumiem dlaczego się na te tuje tak wściekasz? Wyglądają normalnie, jak to tuje, które dopiero rosną. Daj im czas. Ponoć w pierwszym roku, dwóch one rozbudowują system korzeniowy, a dopiero później rosną na wysokość. U mnie się sprawdziło. Zasil je, podlewaj i zobaczysz jak śmigną

A sąsiad to tak celowo sobie tę falę z tuj zrobił?

ja bym tym brabantom jednak lekko czubek ściachała, tym najwyższym, ale nie jak nożycami szpalerowymi żeby były kwadratowe, tylko tak umiejętnie jak Danusia pokazywała tutaj

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1733-przycinanie-tui

pójdą trochę na bok, ale to nie szkodzi, bo i tak będą potem tworzyć zwarty żywopłot, a mniejsze tuje zasilałabym co 2 tygodnie florovitem, 2 sezony i będzie dużo równiej

ja też nie mam pięknego żywopłotu, bo przesadzałam ponad dwudziestoletnie żywotniki wschodnie i każdy jest innej grubości, wysokości, kształtu, choć to ten sam gatunek, strzygę, podlewam i staram się go wyrównać, po 1,5 roku jest lepiej, ale jeszcze dużo pracy przede mną
i tak lepsza darmowa ściana zielona niż nic

Beatka - te na zdjęciu są już właśnie po moim cięciu ,czubków również (niestety albo stety) Przeczytałam wszystkie artykuły czy ciąć od góry czy nie i wiadomo konkluzja jest taka,że robić jak się uważa tylko uważać jak się robi .
Dopiero potem wstawiłam zdjęcia z pytaniem czy ciąć jeszcze bardziej..

Małgosik - tj napisałam wyżej już je trochę przycięłam i cięłam właśnie tak jak Danusia radzi,ale może faktycznie te większe egzemplarze jeszcze bardziej przytnę.