Aniu, weszłam do wątku Olli, bo tam planowanie wokół brzóz się toczy i zobaczyłam inspiracje Toszki. Polazłam do wątku o projektowaniu rabat, bo tam dobra dusza Toszka daje fajne rady i Ją złapałam. Mam nadzieję, że będzie jak piszesz i doczekam drzew, a nie patyczków. Toszka trochę mi pozmieniała tok myślenia, ale podoba mi się! Ten dereń w brzozach wygląda super. Nie szkodzi, że o innych porach roku nie jest tak atrakcyjny jak zimą. Ja tam nie planuję wypasionej rabatki, tylko zagajnik. Myślę, że o innych porach roku będą rządzić inne fragmenty ogrodu, a zimą ten!

Posadziłam! W niedzielę skończyłam! Miotałam się z doniczkami sobotę i pół niedzieli. Rodzina patrzyła na mnie nieco dziwnie, bo od tygodnia marudziłam, że trzeba sadzić, a potem zamiast sadzić latałam z tymi kikutkami i oglądałam. Z przodu, jednego boku, drugiego boku, od strony ulicy itp. Wypaliłam paczkę papierosów (nie bić!) i ciągle coś było źle. Jutro firma zamknięta to jadę i nie dam sobie głowy uciąć, że nie przesadzę którejś z brzózek.

Na zdjęciach tych moich biedaków prawie nie widać, to se dorysowałam




Toszka miała nosa, radząc mi zaokrąglenie nasadzeń, bo ja stary tłumok, dopiero zauważyłam, ze brzozy za płotem będą robić za starsze siostry:

Toszko gdybyś zajrzała, to ja ciągle marudzę o derenie, jak je tem rozplanować.

Narysowane w miejscach posadzenia
Nie tak sobie jak by co.

To posadziłyśmy prawie tyle samo bo ja 7 szt obdarowałam chętnych sąsiadów, teraz na 4 podwórkach brzozy będą rosły, Moje maja się na dzień dzisiejszy b dobrze i już planuję ścieżki i jestem na etapie zamawiania materiału na ławeczkę brzozową( jak będzie w przystępnej cenie to wezmę i eM mi zrobi do brzeziniaka
Na tym wątku znalazłam inspirację do mojego brzeziniaka
ostatnie zdjęcie to moja przyszła ścieżka , a na drugiej stronie leżący konar już też mam załatwiony z koleżanką

http://www.ogrodowisko.pl/watek/2851-angielski-ogrod-chcialabym?page=37

W łące kwietnej powinno fajnie miedzy brzózkami wyjść

Sylwio ścieżka piękna. Ja na razie nie wiem, rozglądam się co i jak. Brzozy były pewniakiem, bo oboje z mężem bardzo je lubimy. Podziwiam Cię, że te pomysły lęgną Ci się w głowie jak na zawołanie. Ja tak nie umiem. Jakiś feler mózgowy mam czy coś

Ponieważ w watku u Olli jest niemal identyczna sytuacja to korzystaj z pomysłów. Nie mam takiego ogrodu, abym mogła poszaleć i z brzozami i z dereniami to chociaż pocmokam u kogoś.
Derenie posadź grupą tak by tworzyły plamę - latem zieloną, a zima płonącą.
wrzucę inspirki u ciebie może cię natchnie jak to będzie wyglądać - moim zdaniem trzeba mysleć o efekcie na 4 pory roku - prosto, bez wymysłów, ale z fajerwerkami
Spora rabata to i mozliwosci wiele. Tez proponuję mały placyk z ławeczką.

Jedziemy
https://www.pinterest.com/pin/340021840594175812/
Oszałamiający efekt kolorystyczny, ktory mozna uzyskać w połączeniu z niewymagającą Perovskią, lubiącą sucho, słonce, a zimą mającą właśnie taki (na zdjęciu jest inna roślina) lawendowo-niebiesko-stalowy kolor. Na wiosnę scina się krótko tak jak hortki. Klasyczna perovskia dorasta do 1,5-2m. Jesli ją to głębiej rabaty. Krzak. Jest odmiana niższa - Little Spirit ok 60cm. Ta moze być posadzona z przodu. Udawać lawendę. Perovskia zaczyna kwitnąć w lipcu do mrozów.

https://www.pinterest.com/pin/340021840593507118/

Tu wersja (inna odmiana derenia) z obsadzeniem pomiędzy brzozami. Latem będzie stanowić zielone skarpety brzóż. W takiej wersji musowo musi coś z tyłu rosnąć zimozielonego o głębokiej zieleni - np. cisy kolumnowe. Uzupełnieniem letniej kompozycji moga być dosadzone żółte rudbekie, które z zielenią derenia będa wprowadzać letni nastrój. Rudbekia jest twarda zawodniczką i brzozy nie powinny być dla niej kłopotliwym sąsiedztwem.
Widze tez tam grupę rozplenicy hamelm, która z rudbekią stanowi swietny duet. Zimą słomkowa fontanna rozplenicy doda życia i skomponuje się z ogniem derenia. (na wiosnę trzeba ściąć na ok 10-15cm)

https://www.pinterest.com/pin/340021840593506603/

https://www.pinterest.com/pin/340021840593506534/

Tu wersja z posadzonymi od frontu rabaty kontrastującymi formą kulami bukszpanowymi (moga być cisowe). Równoważą języki derenia. Kolor zieleni uspakaja krzykliwość płomieni. Zwracam uwagę na drugim zdjęciu, ze opadłe liscie dodają tylko uroku. I nie ma się wrażenia zaniedbanej rabaty. Praktyczne - prawda?

https://www.pinterest.com/pin/340021840593505792/
a to już kosztowniejsze marzenie ogrodnika

Żółciutkie tawuły mogą latem dodawać koloru i doskonale komponowac się z zielenią kul bukszpanów w kolejnym parterowym nasadzeniu.


https://www.pinterest.com/pin/340021840592179881/

chcesz więcej? bo wiesz, ja złosliwa jestem

roma2 napisał(a)

Na zdjęciach tych moich biedaków prawie nie widać, to se dorysowałam

Ponieważ pomysłowi domownicy wyzbyli mnie mozliwosci graficznych na kompie to musze tłumaczyć - po prawej stronie brzóz, od zielonego domku i drewutni doskonale zamkną w klamrę rabatę kule buksa i np hakonechloa przed nimi schylająca fontannę do ziemi. Ta część będzie w naturalny sposób zamknięta parterowym nasadzeniem i równowazyć się bedzie ze strzelistoscią brzóz