Jak zwykle z opóźnieniem, ale jestem. Do Was zaglądam
co tam słychać.
Z nowości ogrodowych (bo nie ma ich wiele
)zamieszkały w brzozowym derenie "Midwinter Fire". Posadzone w dwóch grupach. Mam nadzieję, ze będzie ładnie...kiedyś...
To cholerne czerwone wiaderko mnie prześladuje! Ale ja je wlokę za sobą wszędzie, bo ciągle wybieram jakieś kamory!