Zaczęłam od poczatku. Przy żurawiach stwierdziłam ze juz tu byłam. Na 31 stronie znalazłam swój wpis ale i tak przeczytałam wszystko od deski do deski. Mam nadzieje ze u Ciebie coraz lepiej bo wiosna tez coraz bliżej więc trzeba sił nabierac do pracy. Pozdrówka serdeczne.
Przeczytałam wątek od początku, wiem że już kiedyś tu byłam... Za dwa miesiące będzie wiosna i znów będzie zielono i przyjemnie w ogrodzie...Pieski niesamowicie ruchliwe, ciągle w biegu, a właściwie w locie... Życzę zdrówka dla Ciebie i najbliższych...Bardzo ciekawie opisujesz, lubię takie poczucie humoru...