Cis też ma kulki trujące. Ostrokrzew jednak często wymarza a owoce zawiązują się tylko jak są dwa krzewy żeński i męski .Cieszę się że te kamolce jednak znikną Pozdrawiam
Gosiu, ale chyba nie każdy cis ma kulki?
Są chyba odmiany bezkulkowe?
Właśnie jakieś oglądam tylko nazw nie ma
Ja też się cieszę, że kamieni nie będzie
chyba odmiany męskie cisa nie zawiązują owoców.
Toszka będzie wiedziała.
Toszka? Chodź no tutaj! poradź
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Bordowe liście ma berberys i np. pęcherznica, ale liście na zimę opadają. Poza tym ta północna rabata jest za ciemna dla tych gatunków, jest za mało słońca. Popieram tych co tu cis zaproponowali i to chyba nawet ten jasny z żółtym igłami bym wybrała. To jest dobra rabata na rośliny, które nie tolerują piekącego słońca, np. rododendrony, hosty, żurawki o jaśniejszych liściach i cisy właśnie. Na stronie Związku Szkółkarzy Polskich masz katalog roślin. W tym katalogu masz w wyszukiwaniu zaawansowanym filtr w którym możesz wyszukiwać rośliny pod względem wielkości, koloru, nasłonecznienia itp. Może to Ci pomoże coś dobrać, są tam też zdjęcia.
Brałaś do ręki i wąchałaś kiedyś ziemię w lesie? Jest ciemna, mnóstwo w niej materii organicznej, pachnie hmmm... grzybami? W każdym bądź razie to cudowny zapach Taka gleba bierze się stąd, że w lesie wszystko co spadnie na ziemię ulega rozkładowi. Materia jest w ciągłym obiegu. Taka organiczna ziemia to próchnica. Rośliny czerpią z niej składniki pokarmowe, rosną, potem obumierają, rozkładają się i tak w kółko. Taka gleba w ogrodzie to marzenie, ale mało kto taką posiada na starcie. Możemy jednak w znacznym stopniu poprawić strukturę gleby, którą posiadamy. Sypanie nawozów mineralnych niestety nie załatwia sprawy. Zawartośc minerałów, a próchnicza struktura gleby to nie to samo. Poza tym jeśli struktura gleby jest bardzo uboga to wszystkie sypane nawozy będą się szybko wypłukiwały, roślinki i tak pozostaną niedożywione. Próchnica zatrzymuje też wilgoc w glebie. Dlatego nawet podczas słonecznych i gorących dni nie będzie skorupy
Aby poprawić strukturę gleby należy dostarczyć jej jak największą ilośc materii organicznej:
- kompostu
- przekompostowanego obornika najlepiej krowiego lub końskiego (przekompostowany to taki który leży na pryźmie kilka miesięcy, świeży mógłby 'popalic' rośliny)
- zielonego nawozu.
Mało kto ma taką ilość kompostu, aby wzbogacić nim cały ogród. Mając już założone rabaty pozostaje obornik lub zielony nawóz. Przekompostowany bornik możesz rozkładac na rabatach i płytko przekopac. Zielony nawóz (poplon) to rośliny, które wysiewamy, pozwalamy im urosnąć, (ale nie zakwitnąć, aby nie wydały nasion) a potem przekopujemy je i czekamy aż się w ziemi rozłożą. Dostarczają w ten sposób minerałów i mnóstwa organicznej materii. Te rożlinki to np. lucerna, gorczyca, facelia, kończyna czerwona, łubin. http://poradnikogrodniczy.pl/nawozy-zielone.php
Idąc tropem cisa, pomyślałam, że kolumnowy też zasłoni okno, jak urośnie.
Ale gdyby tak ekranik z cisów zrobić w tej części cofniętej?
Byłby ładnym tłem dla hortek, no i zimozielony zimą.
Można go prowadzić wąsko i tylko na taka wysokość, jaka się chce.
Mirella, co jest dalej po prawej? Daj fotkę.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Jak to piękne, obrazowo wyjaśnione
Dokładnie tak jak napisała Asia, bez tego przygotowania nie ma co sadzić roślin i wydawać kasy. Ja mam u siebie ziemie /ciężko to ziemią nazwać/ VI klasy, czyli najgorsza z gorszych. Pod cienką warstewką 15cm szarej pylistej ziemi zaczyna się żółty piach. Ja nawiozłam kilkanaście wywrotek lepszej ziemi, przemieszałam to z rodzimą glebą /to podtrawnik/. Na rabaty oprócz tego poszedł obornik, kompost, skoszona trawa z trawnika. Wszystko przekopywane i odchwaszczane kilka razy. To trwało ponad rok, ale warto było. W tym roku planuje jeszcze podlać rabaty biohumusem, to podobno poprawia strukturę gleby.
Danusia zawsze powtarza, że w nie przygotowanej ziemi nic nie urośnie. Rośliny będą w niej tkwić, ale nie będą rosły, nie będą wyglądały pięknie. To dlatego ogród uczy cierpliwości.
Właśnie Andziu, zapomniałam napisac, że pokos od trawy to też świetna sprawa. Ode mnie póki co jedynym pokosem wywiezionym poza ogród był ten pierwszy po zimie i po wertykulacji. Cała reszta idzie jako sciółka w rabaty Za darmo
Aniu i Asiu dziękuję Wam za wyjaśnienie. Reasumując przekopać między moimi roślinami z odbiornikiem i kompostem. I teraz pytanie można to dostać kupić?
A ten zielony nawóz też można kupić?
Nie rozumię z trawą pokost tj. ścięta trawa?
I co z tą trawą przekopać z ziemią na rabatach?
Dzisiaj zgrabiłam trochę trawnik i trawa poszła do wora na odpady zielone.
I jeszcze czegoś nie pojmuję. Przykład: Będę robiła rabatę z hortensjami i wrzosami, będą tam również trawy, żurawki i inne. Jak tam zaprawić ziemię? Kompostem i odbiornikiem na całości, a potem kwaśnym torfem, ale tylko pod te rośliny co lubią kwaśne podłoże?
Nie śmiejecie się proszę z moich pytań.
Dla Was to pewnie oczywiste.