Zdjęcia dla Bogdzi.
Rh kupione i posadzone w ubiegłym roku w maju lub czerwcu. Były kupione jak pięknie kwitły. Po przekwitnięciu nie oberwałam kwiatostanów, nie wiedziałam, że tak się robi.
Tydzień temu je wykonałam i poprawiłam podłoże. Ziemia jest gliniasta, więc ją usunęłam i jest wsypana ziemia kwaśna. Dołek wykopany szeroki, a rh wsadzone płytko. Kamyczki pod rh to cieniutka warstwa.

Zdjęcia dla Bogdzi.
Pierwszy rh oklapłe liście zielone, siwa łodyga. Tam była okropna glina.

Drugi rh rozłożysty krzak, liście jasno-zielone, karbowane, trochę skręcone.



Rh były pryskane miedzianem.
Co jeszcze mogę dla nich zrobić, żeby przetrwały, co im dolega?

Bogdziu dziękuję, że odwiedziłaś mój wątek i radzisz co zrobić.
Odpowiadając na Twoje pytania: w rozmiarze 1m na 1m i głębokości na 2 szpadle ziemia wybrana, wsypana ziemia torf ogrodowy ph 3,5-4,5, ziemia uniwersalna, trochę obornika (nie granulki), dosypane tej ziemi wybranej rodzinej i wszystko wymieszane. W tak przygotowane wsadziłam rh.
Ziemia gliniasta sądziłam, że taka jest, ale po podlaniu woda nie utrzymuje się jak piszesz w dołku przez godzinę ale 5-8 minut.
Jak kopiemy dołki to w niektórych miejscach wyciągam bryły twardej zbitej brązowej i szarej gliny. Słyszałam nazwę na to szare margiel. Ziemię wokół roślin często spulchniam tam gdzie nie mam kamyczka, a po trzech dniach jest na wierzchu taka skorupa twarda jak skała.
Jeżeli chodzi o kamyczek to dzisiaj odgarnęłam. Ma zostać goła ziemia? Czy przysypać korą?
Na liściach nie widziałam mszycy, ani innego robactwa.
Jeżeli chodzi o oprysk to oczywiście kupię, zmieszam i spryskam liście, ale czy łodygi również?
Napisz proszę kiedy i jak często pryskać?

Bogdziu, jak sadzilas rododendrony to ile zmienialas im ziemi? I potem tez nalezy jakos dosypywac? Ja tylko zakwaszam..