Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

21:19, 28 lip 2018
ren133 napisał(a)


Kurdę Przemek... na serio topsin lepszy?
A z tymi śmiałkami to się muszę zastanowić... Bo jak na kolejne trawy mam wylewać hektolitry chemii to wolę zawczasu się wycofać


ja tez juz ta kategoria myślę ...psikanie daje popalić

choc azalie i przetaczniki maja teraz u mnie mącznika ...ale z nimi sie nie bede rozstać poprostu przyzwyczajam sie z takimi widokami w drugiej połowie lata żyć bo one juz miały swoje 5 min w tym sezonie i nie bąda zdobic zima ....a na śmiałka to chyba liczysz ze zima bedzie go widac ?
siakowa 21:47, 28 lip 2018


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
A ja powiem. Ze moj smialek tez ma teoche rdzy ale zupelnie mi to nie przeszkadza... Nic mu nie robi nie oslabia nie kwitnie mniej jedynie nie jest taki zielony jak na wiosne co w masie klosow i tak nie rzuca soe w oczy. Nawet mi przez mysl nie przeszlo zeby xhemi urzyc. Przrtaczniki tez maja maczniaka ale tak jak justyna trwierdze ze mialy swoje 5 minut i tersz je obcielam. A smialek zima i tak częściowo suchy wiec rdzy nie widac zima
.
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Gardener27 01:12, 29 lip 2018


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Drogie koleżanki, to czy stosujemy chemię w ogrodzie to indywidualna kwestia, jesteśmy świadomymi ogrodnikami więc wiemy jaki ma to wpływ na środowisko i jakby nie było nasze najbliższe otoczenie w jakim przebywamy.

Należy zadać sobie właściwe pytanie by uzyskać trafną odpowiedź. Dlaczego rośliny chorują, czy my coś źle robimy ? Hmm ... przyczyn może być wiele : niewłaściwe stanowisko, złe warunki glebowe, niedobór składników pokarmowych lub ich nadmiar, niewłaściwa gospodarka wodna. Ostatni czynnik jest niezależny od nas, pogoda. Ta w ostatnich latach nie ułatwia życia ogrodnikom. Zmienna, nieprzewidywalna i kapryśna.

Myślę że warto walczyć o rośliny bo przecież jesteśmy pasjonatami i na sercu leży nam ich dobro a jaką drogę obierzemy zależy już od nas samych.

Podam Wam przykład z mojego ogrodu a że jesteśmy w temacie bukszpanów to będzie idealny. Nie ukrywam że forum miało wpływ na większą ich ilość w moim ogrodzie niż bym kiedyś przypuszczał. Fajne zielone formy u mnie zazwyczaj kuliste w różnych miejscach zarówno na rabatach jak i w pojemnikach.
Mam takie okazy które mają przeszło 25 lat jak i dużo młodsze. Zarówno jedne i drugie od paru lat chorują zazwyczaj po długich opadach deszczu na przełomie czerwca i lipca.
Grzyb, próbowałem wszelakich sposobów by uchronić je przed atakiem patogenów ale nie znalazłem żadnego rozsądnego a przede wszystkim skutecznego środka.
W tym sezonie stosuję profilaktycznie Topsin, wykonałem 2 opryski i planuję jeszcze jeden w sierpniu. Bukszpany pomimo obfitych opadów deszczu i wysokich temperatur a co za tym idzie idealnych warunków do rozwoju chorób grzybowych w tym roku prezentują się nienagannie. Może nie jestem dumny że stosuję chemię ale w przypadku dla mnie cennych roślin nie widzę innego rozwiązania.
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Malgosik 17:44, 29 lip 2018


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
ren133 napisał(a)


Bez obaw Małgosiu... Zdjęcie sprzed dwóch tygodni



Ja mam 2 rodzaje szałwii.
Niska zwarta, to faktycznie nisko się ścina, bo się inaczej nie da
ale wyższą krzaczastą ścięłam do połowy, już odbija i zaczyna kwitnąć
____________________
Ogród na glinie
Malgosik 17:45, 29 lip 2018


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
ren133 napisał(a)
Tutaj zrobiłam przymiarkę z 90tką



Te nogi, ten kolor lakieru i te buty widziałam 2 dni temu u mnie w sklepie. Chyba gdzieś koło mnie mieszkasz
____________________
Ogród na glinie
beata_m 10:57, 30 lip 2018


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Renia ... ja też marzę o powiększeniu okna lub też zamianie go na drzwi tarasowe w salonie, bo nie wiem dlaczego naprawdę nie wiem i nie potrafię zrozumieć siebie samej dlaczego nie dałam drzwi balkonowych na stronę ogrodu?!?!?
i to samo palenisko mam upatrzone ... plan jesienny ale wydaje mi się, że 90 cm będzie praktyczniejsze.

p.s. a ogród pomimo drobnych "nieszczęść -chorób" dalej jest boski!
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
Pszczelarnia 14:26, 30 lip 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Renia, jak dacie 90-tkę nie będzie Was, siedzących na ławkach, przypiekać? Sa dobre odległości? Żeby coś upiec potrzeby jest ogień a nie żar.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
HannaR 09:42, 31 lip 2018


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
ren133 napisał(a)


A jak rozwiązałaś technicznie taką zmianę? Mogłabyś rozwinąć temat?



Renatko, panowie wybili poziomy otwór nad planowanym oknem, wstawili belkę potem wybili otwór pod belką, wstawili okno. W miejscu obecnych drzwi tarasowych wyjęli okno, wybili otwór do podłogi i wstawili drzwi. Ja stałam z boku i modliłam się, żeby dom się nie zawalił przy tej robocie. Potem dobudowałam tarasik przy drzwiach balkonowych.

Przed tą całą operacją nie było żadnego okna wychodzącego na ogródek, a pomieszczenie wewnątrz (kuchnia) było niedoświetlone. Na ogród trzeba było wychodzić przez drzwi położone po drugiej stronie domu - biegało się dookoła. Zdjęcia tej metamorfozy zamieściłam niedawno w metamorfozach ogrodowych.
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
Magda70 10:24, 31 lip 2018


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
ren133 napisał(a)


Miałam taki pomysł w ubiegłym tygodniu ale spojrzenia bliskich były jednoznaczne... Zwariowała

PS Najtrudniej znaleźć fajną działkę


Powtórz o tym pomyśle za jakiś czas...i potem jeszcze raz.
A potem będziesz okna wymieniać

Ja szepnełam w zeszłym roku o wymianie i powiększeniu okna tarasowego. T
Też się na mnie dziwnie patrzył eM.
Zimą jeszcze raz coś gadałam, że fajnie by było to i tamto..
Teraz to już tylko musimy termin wymiany okna ustalić
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
beata_m 10:30, 31 lip 2018


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Magda70 napisał(a)


Powtórz o tym pomyśle za jakiś czas...i potem jeszcze raz.
A potem będziesz okna wymieniać

Ja szepnełam w zeszłym roku o wymianie i powiększeniu okna tarasowego. T
Też się na mnie dziwnie patrzył eM.
Zimą jeszcze raz coś gadałam, że fajnie by było to i tamto..
Teraz to już tylko musimy termin wymiany okna ustalić


skorzystam cichaczem i ja
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies