Janko, ja znów z pytaniem o róże i prośbą o doradzenie czy dobrze myślę.
Chciałam na jednej rabacie posadzić takie oto towarzystwo: z tyłu od lewej Melina Starlet, Louis Odier, Spirit of Freedom, a pod nimi od lewej Szekspir i ... No właśnie, po pierwsze nie wiem czy te wszystkie kolory dobrze zgrają i nie będzie za ciemno? I co posadzić obok Szekspira, a pod Spirit? Coś jaśniejszego? Mogę nieco rozjaśnić tę rabatę, bo mam też zamówione jaśniejsze różowe. Proszę o radę, bo stoję w miejscu z planowaniem kolejnej rabaty.
Miałam swoją - dwa krzaczki, kupione w maju u nas na targach pod Iglicą. Posadziłam je w tawułach japońskich, ale te za bardzo się rozrosły i nie dały tojeści dobrze kwitnąć. Przetrzymałam pędy z nasionami do jesieni, po czym ścięłam i przechowałam w pomieszczeniu gospodarczym, po Nowym roku schowałam na miesiac do lodówki. Z all trzymałąm cały czas w lodówce - i taka oto różnica, ale i tak starczy
Tak moja tojeść się prezentowała w sezonie i po przekwitnieniu:
Martynko, myślę, że Melina Starlet, Louis Odier, Spirit of Freedom to ten sam odcień zimnego różu z nutką fioletu w różnych nasyceniach, więc trio dobrze dobrane
William Sh. kolorystycznie pasuje, tyle że na jego spektakl to poczekasz ze trzy latka - rośnie powoli, krzaczek na początku ponoć się rozwala, kwiatki (chociaż wielkie i pachnace) patrzą w dół.
Jeżeli nie chcesz by było za ciemno w przypadku gdy dodasz kolejną purpurową rózę, pomyśl moze o bladym zimnym różu, np kulistej Herzogin Cristiana (po przekatnej od Spirit of F), albo cudownej rozetowej Souvenir de la Malmaison.
Albo zupełnie niespodziewanie: coś z mieszańców piżmowych? - np Lavender Dream, Alden Biesen, czy Bouquet Parfait?
Bingo! Pękam z dumy Rozwiałaś moje wątpliwości, bardzo dziękuję!
Na Szekspira poczekam, za bardzo mi się podoba, żeby zrezygnować. Dosadzę tam jakieś byliny, żeby nie było łyso. Poza tym, jest już zamówiony Zatem pomyślę jeszcze nad tym bladym różem.
Christiana jest w planach. Jest tak cudna, że najprawdopodobniej będzie zdobić rabatę frontową w ilości 2 sztuki.
a konwalniki nie są złe 
może jutro zrobię zdjęcia moim, okazuje się, że zaliczyłam je kołami samochodu, jak mi się stoczył.
