Dziewczyny ja się nie przejmuje.. piszę tylko, że nie wszyscy są mili i przyjaźni.
Jednak dla miłych i przyjaznych będę tu tkwić jak opoka
Dzięki przyjaciołom z forum przetrwałam ciężkie chwile w życiu. Dzielimy się tu nie tylko problemami ogrodowymi, dzielimy się wszystkim.. Radościami i smutkami... i to jest piękne. Pomaga zwielokrotnić radość i ująć smutek.
I jedna osoba sfrustrowana i nietaktowna nie jest w stanie mnie zdołować... po prostu bardziej doceniam prawdziwych przyjaciół.. również tych pozyskanych na forum.
Będziemy dalej błąkać się w sztuce ogrodniczkowania. Chwalić, ganić.. doradzać

Będziemy wymieniać się roślinkami, gościć siebie w naszych domach.. i mam tylko nadzieję, że takie "Danuty" (skąd pomysł akurat na takie imię-pseudonim??? wszystkie Danuśki to super kobitki) nigdy mnie więcej na wątku nie odwiedzą, a tym bardziej w domu.
Ile rzeczy trzeba mieć w d.. to siew głowie nie mieści
I moje napaćkane rabaty

foty wieczorne.. nie miałam dziś czasu na ogród w dzień.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.