Madzenka napisał(a)

Aniu uwielbiam Twoje rzekome "napaćkanie" i projektowanie łopata. Uwielbiam tez Twoja niewyparzona bużkę !

Do buźki też się przyłączam

Czyli te naparstnice które w tym roku u mnie kwitną to wyciepać, a zostawić tylko siewki??

Masz cudowny ogród, bo tworzony z sercem i cudowną rodzinę .

Igły Kleopatry


...


ania czy one zimuja w ziemi czy kłącza się wykopuje na zimę? bo czytałam i tak i tak...

Patrz...ja skądś znam takie lilie Pięknościowce

Ania będziesz na zlocie??? Gdybyś była, a została jeszcze taka jedna biała, tłusta naparstnica...i jeszcze by Ci się zmieściło, to proszę ładnie

Aniu masz Rh Helliaki?. Mam dylemat który wybrać Helsinki czy Helliaki .Który według ciebie ładniejszy?

się dzieje.. szkoda słów...
ogród w moim guście, więc zaglądam - dążę do takiego uporządkowanego, ogarniętego "napaćkania".. z kolekcją czasem też niespotykanych roślin... ech

Ha,ha,tak się zaczytałam,ze zaraz się spóźnię na umówioną wizytę w gabinecie
Summa-summarum, kogoś bardzo drze po oczach,że u Ciebie się dużo fajnego dzieje

Takie białe naparstnice to mam chyba od ciebie,może nie z sadzonek,ale przydarłam nasionka z jakimiś roślinkami,którymi mnie obdarowałaś 2 lata temu

I takie piękne bordowe lilie to też od Ciebie mam,na bank

Piękna ta naparstnica.Ja mam tylko różową.Wysiewa się już sama w wielu miejscach

siakowa napisał(a)

Igły Kleopatry


...


ania czy one zimuja w ziemi czy kłącza się wykopuje na zimę? bo czytałam i tak i tak...

Sorki.... mam taki niedoczas i zapitol w pracy, że nie wiem jak się nazywam.. oczy trzymam na zapałkach.

Moje igiełki rosną od 2009 roku i nigdy ich nie wykopywałam. Nic z nimi nie robię. Ale najlepiej je posadzić tam gdzie zimą nie ma zastoisk wody. Piszą by okrywać na zimę.. pierwszy rok okryłam i wogle nie wystartowały.. myślałam że padły.. a one się pojawiły i pięknie zakwitły. Od tej pory nie okrywam i są . Kwitną ładnie co drugi rok. Nie wiem dlaczego. I ile posadziłam tyle ich mam czyli 2.

Fotki z dzisiaj, ale aparatem byle jakim ..

Bzyczki aż furczą na niej... poszłam zrobić foto z bliska.. i stwierdziłam, że pustynniki nie dośćże świecą kolorem, sąpożytkiem dla pszczółek to pięknie pachną


I 2 bzyczki