Jajko niespodzianka mi sie podoba. Myślę, że prędzej czy później Bożenka rozpozna. Bo Ona poznaje i po kwiatach i gałązkach i po przebarwieniach i.. nie wiem czym jeszcze, bo dla mnie to ciągle stanowczo za trudne

Ja obornik koński kupowałam w Limbie jakieś 3 tygodnie temu, płaciłam chyba 15 zł. Dokładnie nie pamiętam.
Myślałam, że to ja kupiłam drogo a Ty płaciłaś 22 zł

Zdurniałam dziewczyny, jaki obornik kupujecie? Granulowany? Suszony? Czy jakiś jeszcze inny jest i się chowa przede mną? Bo te które wymieniłam wszędzie są i w zależności od sklepu tańszy lub droższy. Ja nie szukam nawozu jako takiego tylko obornika do poprawy moich piasków. Zostają mi stadniny i sąsiad z bykami

Romciu granulowany obornik to kupa w kuleczkach
Tez się zdziwiłam jak mąż mi do domu przyniósł granulat, a w środku kupa z korą i to było hmm tak jak bobki królika, no podobnie

Ania byłam w sobotę i nie było mój był droższy, bo ja miałam konie rasowe z Iławy, a Ty pewnie z Ochab

Ja kupiłam normalny, wygląda jak kompost, nie granulat. Toszka taki kazała

No ja w Obi miałam tylko ten z Iławy.

anbu napisał(a)

Ja kupiłam normalny, wygląda jak kompost, nie granulat. Toszka taki kazała

Ty mnie nie denerwuj . Pisz jaki kupujesz. Granulowany wiem jak wygląda i suchy to takie paproszki sproszkowane i suche (cóż za wywód mądry). Nie spotkałam takiego co wygląda jak kompost. Bo albo bobki, albo sypkie suche coś.

Ja taki w Obi, bo tylko ten jest

No i rozmowy zeszły na najbardziej popularny temat, czyli kupę
To w temacie dodam, że pod hortki będę dawała trociny od świnki z jej bobkami jutro będzie nowa porcja, i mam zamiar usypać w wiadrze te ze starszymi i niech się kompostują

A co do hortensji, to jest piękna. Bardzo mi się podoba takie przebarwienie. Czyli Bożenka typowała Magical Candle albo Diamantino. Te przebarwiają się najpierw na zielono, potem dopiero na różowo.