Kasiu, przebrnęłaś przez cały wątek?
Ogród prawie 20 letni, popełniłam i nadal popełniam wiele błędów, ale cóż lubię przesadzać, dosadzać coś nowego, zmieniać. Urządzany był dawno, teraz trudno wiele rzeczy w nim zmienić. Np linie rabat otoczonych przez kostkę, teraz bym to inaczej zaprojektowała, więcej regularności, nie mam już na to siły żeby tyle zmian w nim robić. Muszę się cieszyć z drobnych zmian
Ujęcie okolic schodów z formowanymi bukszpanami również bardzo i mnie się spodobało. Ja raczej w maju się zabiorę za przycinanie zimozielonych bo teraz nie mam zbyt wiele czasu. W tym roku sprawę ułatwią nożyce akumulatorowe które niedawno zakupiłem, a przynajmniej mam taką cichą nadzieję
Sporo masz pieknych róż w ogrodzie ale to Twoja wielka miłość więc się nie dziwię, o kwasolubnych nie wspomnę bo też zapierają dech w piersiach.
Kamienne obrzeża rabat utrudniają zmiany w ogrodzie choć wyglądają bardzo elegancko. Mój ogród też szacunkowo ma podobny wiek ale u mnie wielkich zmian już nie planuję bo układ ogrodu wydaje mi się praktyczny.
Ja mam nożyce akumulatorowe, cięłam nimi wiele razy, tylko one zostawiają postrzępione brzegi listków, i po cięciu nie wyglądało to fajnie jak te listki zaczęły zasychać. Dziękuję Przemku za miłe słowa co do mojego ogrodu.
Ja to taka sroka jestem, wszystko mi się podoba u innych, i chciałabym mieć i ogród uporządkowany, nowoczesny, a jednocześnie podobają mi się ogrody zarośnięte, tajemnicze.. podobają mi się nasadzenia powtarzające się ale znów wiem że znudziłyby mi się szybko i u siebie mam właśnie wszystkiego po trochu
MOżna tak powiedzieć, bo kiedyś już się do niego przymierzyłam zaczynając od poczatku, sporo przeczytałam i miałam w obserwowanych - zaglądałam przez zimę z doskoku. Ale teraz wróciłam po dłuższej przerwie zaczynając gruntownie czytać od marca 2016, żeby mieć pełen rok w Twoim ogrodzie opracowany Teraz już będę na bieżąco
Zainteresowała mnie trzmielina oskrzydlona, którą o ile dobrze pamiętam widziałam u CIebie. Co sądzisz o niej w pozostałych porach roku, kiedy nie ma tak spektakularnego jesiennego ulistnienia. Mam nieduży ogródek, jednak już od dłuższego czasu traktuję ją jako taki pożądany akcent. Jakie ma u Ciebie stanowisko?
Iwonko, to jest po lewej stronie od tarasu, ten placyk jest jednocześnie miejscem siedzenia przy ognisku , tylko ogniska nie ujęłam na zdjęciu bo mi go psuje,
Może kiedyś odważę się pokazać go w całości i poprosić o burzę mózgów aby tę resztę która mnie wkurza wspólnie poprawić? Ja to jestem taka że lubię pokazywać tylko te udane miejsca, te gorsze omijam obiektywem.. i myślę w samotności jak je poprawić ..
Kasiu, ja też lubię czytać wątki innych w zimowe dni,
Trzmielina oskrzydlona to bardzo fajny krzew, wiosną u mnie wcześnie zaczyna życie, latem byla niewidoczna pośród innych. Niestety wycięłam ją bo rosła na rabacie na której miałam perukowca zainfekowanego werticiliozą, ona również ją załapała.
Była na stanowisku słonecznym i suchym.