Dzisiaj wertykulacja trawy i pierwsze strzyżenie, niestety eM zastrajkował i nie skńczył, jutro dalszy ciąg. Ja pieliłam, dalszy ciąg sprzątania.
Wysiałam rudbekię od Gobasi, rutewkę od Katel, orliki,złocień maruna i naparstnice od Dorotki, Rudbekię Chery Brandy, gipsówkę chyba też od Katel, i znalezione dwuletnie nasionka innych też wysiane
Dzisiejsze zdjęcia
róża Leonardo
To ten przycięty, zdrowy
kocimiętka
piwonia dość wczesna