To najwcześniejsze wielkokwiatowe, żółta to azalia Pontyjska pachnąca i pomarańczowa być może Chistopher Wren też pachnąca Obie mrozoodporne
A i niski fioletowy Rh Azurika

Lilia Ci kwitnie??? Aż spojrzałam na datę czy czegoś nie pomyliłam Niesamowita ta wiosna!!! W pierwszej połowie maja kwitnąca lilia w gruncie

Moje lilie jeszcze w lesie. Ciekawe jak sobie dadzą radę te przesadzane niedawno. Będę zdziwiona jak zakwitną...

Kwasoluby masz zachwycające!!!

Pontyjska powala, cudowna. A z Azuriką nie miałaś Mirko problemów? Nie trzeba okrywać? Piękny ma kolor.

Pospacerowałam, zachwyciłam się wszystkim i dochodzę do wniosku że mało u mnie azalii. Muszę poszperać na Twoim wątku które jesienią się przebarwiają ładnie, może wcisnęła bym je na rabatę pod świerkami - wypadł mi jeden berberys erecta i pęcherznica coś nie rośnie

Fajna ta Azurika, popatrze u siebie czy gdzies znajde. Ja mam jakąś czerwoną od 7-8 lat ale slabo mi rosła. I tak dobrze ze przezyla, towarzyszka padła a potem doczytalam ze to był chyba Torreador, ktory moze i we Wrocławiu by przetrwal ale nie w Białymstoku Zrazilam sie na jakis czas do azalii ale teraz kupilam pod sosne Cecile, Otava i jedną jasnoróżową nn. I Klondyke - tą chyba dosadze bordowemu rodkowi. Pontyjską chcialam u siebie kupic ale jakoś nie trafiam na nią.

Pięknie, spacer był zapewne bardzo pachnący

W Twoim ogrodzie spacer to prawdziwa przyjemność.