O tak te doły pod clematisy muszą być spore i to się opłaca, kopałam u mamy,
miała piękne okazy, ale to było dawno temu, u siebie nie mam clematisów
tak okazałych ze względu na ciężką glinę sama nie wykopię takiego dołu pod clematisy
a nie mam takiego chętnego do pomocy niestety
Jak to dobrze, że mogę je podziwiać u Ciebie i te boskie hortensje i rh...rudą syberyjkę pomiziaj
Przyszłam zobaczyć co się dzieje, a tu mówisz, zimno, więc trzeba sobie darować póki co. Ja byłam w Bydgoszczy na zjeździe imieninowym Krystyn, więc ogród też stoi.
Wczoraj było całkiem fajnie, dość ciepło, podziałałam wspólnie z M.
Przycięłam róże , które były tylko częściowo podcięte. Rozsypaliśmy kompost pod wszystkie róże i hortensje , niby nic ale zajęło nam to ze dwie godz. Starczyło wysiłku fizycznego
W tym tygodniu chciałabym wreszcie zrobić opryski miedzianem. Na razie pogoda zepsuła się bardzo, znów jest bardzo zimno i wieje
Ale piękne te rojniki i ciemierniki, ja mam tylko białe. Dzisiaj wyciągnęłam jednego rododendrona z ogromną bryłą ziemi i namęczyłam się okrutnie.Pogoda fajna.
Cudna kompozycja, donica też niczego sobie, śliczności
Poczytałam i pooglądałam o powojnikach, fachowa robota. Co traktujesz miedzianem i czy widzisz wymierne z tego korzyści? Dobrej pogody życzę.