Ja dziękuję za inspirację marzanką, mam w tej chwili cudowny dywan pod iglakiem. Ach! Raczej zrezygnuj z placyka na rzecz różaneczników. Mas tam przecież jeszcze sporo miejsca? Szybko zakwitły u Ciebie storczyki, tydzień wcześniej, mniej więcej. Moje jeszcze w pąkach, ale będzie co oglądać.
Cieszę się, że chociaż jeden z pustynników zakwitnie, pamiętałaś o dopieszczeniu nawozem? Podoba mi się też Twoje stanowcze: nie będę ratować bukszpanów

Ja właśnie walczę z wykopkami, aż sobie ramię nadwyrężyłam.
Mi się w tym roku jakoś zupełnie nie chce, ach!