Dorotko robię po 18, tylko u mnie automat robi bardzo słabe zdjęcia a ja sama nie mogę jakoś pojąć instrukcji obsługi mojego aparatu Zbyt skomplikowany

Nareszcie się odezwałaś , mam pretensję że tak rzadko bywasz na forum
Żartuję, bardzo się cieszę że jesteś, już myślała że covid cię dopadł. Storczyki dwa w lasku zakwitły, tam jest cieplej, na kolejne dwa czekam ale nie wiem czy zakwitną bo je ruszyłam i trochę przesunęłam w inne miejsce.
Pustynniki z Twoich na razie dwa będą kwitły, u reszty nie widać pąków, najgorsze że u moich też nie widzę żadnych pąków kwiatowych.
Podsypałam kompostem jak sadziłam, a teraz wiosną jak wszystko trochę obornikiem granulowanym. Napisz czy jeszcze je zasilać i kiedy i czym i ile
Buksy wykopujesz bo ćma czy grzyb? U mnie ćmy nie ma tylko grzyb. Mam trochę własnych sadzonek cisa, samosiejek i ukorzenionych pędów. Będę w razie czego wymieniać. Tylko że sił mi ubywa na cięcie kulek więc pewnie raczej je zlikwiduję , niż zastąpię cisami
Będziesz na północy teraz? U mnie zaczynają kwitnąć Rh więc gdybyś była to wpadnij

Mam problem z bywaniem na forum, ale z doskoku zaglądam. Pustynnikom daj jakiegoś płynnego nawozu dla kwitnących. Ja wczesną wiosną dałam Jara Mila, potem słaby roztwór gnojówki na odchodach gołębich. Ale chyba nie był taki słaby, bo rośliny niepokojąco bujnęły. Ale pąki już wychodzą.
Wspaniałe storczyki, ale w lasku chyba nie będzie im dobrze.
Powojnik ach! To jeden z cudów na forum. Podziwiam tym bardziej, że ja z montana kilka razy próbowałam i nic.
Chyba przestawię się na Twój radykalny sposób ogrodowania. Już szykuję cisy na miejsce bukszpanów...a z pieleniem nie nadążam, nie mówiąc o tegorocznym cięciu.
Będę na północy teraz, dzięki za zaproszenie, może wyskoczę do Ciebie w któreś popołudnie. Nie chciałabym głowy zawracać, ale też zobaczyć Rh, to kusi bardzo. Buksy wykopuję, bo ćma.

Ja często przed wieczorem ustawiam aparat na zachód słońca, wtedy aparat mocno podbija kolory, są takie żywe i soczyste. Mam Nikona D5100.