Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Malutki pod lasem

Malutki pod lasem

frezja 22:11, 04 mar 2019


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Ciekawe nasadzenia. Będzie dobrze
____________________
Ewa - Ogrodowy song
Brzozowadzie... 23:05, 04 mar 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Uff, przebrnęłam Witaj Aniu, jeśli gdzieś po drodze już się nie witałam, bo pamiętam Twoje początki. Kolos za płotem przyćmił na chwilę Twój piękny ogród, ale widzę, że już sobie ładnie zaczęłaś radzić z tym potworem. Asi plan super mi się podoba i kącik brzozowy również, bo ja do brzóz mam podobny stosunek Będzie pięknie. No, to ja tu zostaję I uściski zostawiam
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
jankosia 23:42, 04 mar 2019


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Twoje podejście jest niesamowite. Podejrzewam, że duży udział w twym opanowaniu miały ferie w Hiszpanii?

Z kinem to ja oczywiście żartuję, ale czy te serby z lewej to już postanowione? Pytam, bo patrząc na zdjęcie zastanawiam się nad kątem. Chcesz ukryć coś, co jest na dole przed czymś co jest na górze. W tym wypadku drzewa zwężające się ku górze będą średnim wyborem, bo za wiele nie zakryją. Czy nie lepiej byłoby dać z tej właśnie strony brzozy? To tylko taka luźna wrzutka. Nie śledziłam wątku, nie wiem jak się tutaj toczyło projektowanie, ani czy takowe w ogóle było. Bo przecież nie jest wymagane jeśli gospodarz sobie nie życzy ☺️ Buziaki Aniu, jesteś naprawdę laska z dystansem ☺️
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
zoja 23:47, 04 mar 2019


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
i u Ciebie beda brzozy
Super

Widze, ze plany nasadzeniowe rosna razem z budowla obok... Masz dobre podejcie
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Margarete 00:55, 05 mar 2019


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Aniu ja też mam blok, no może bloczek za płotem. Co prawda w większej odległości od mojego ogrodzenia tak co najmniej że 20 metrów ale za to dwukondygnacyjny z poddaszem i oknami w połaci dachowej jako trzecia kondygnacja. Trzy klatki schodowe, 6 rodzin. Nie ma metody żeby się zasłonić bo z góry i tak widać każdy szczegół mojego ogrodu i tarasu jak na dłoni. Poza tym to jest południową strona więc jak bym się zasłoniła wysoko to pozbawiłabym ogród słońca. U mnie zarosło mi ogrodzenie żywopłotem i rabata krzewami oraz drzewami tak że ja jak chodzę po ogrodzie to przynajmniej ja z pozycji osoby znajdującej się w ogrodzie tego bloku nie widzę bo widzę rośliny. A że oni z góry mnie widzą to trudno - nauczyłam się z tym źyć i to olewam. Nic złego nie robię, goła po ogrodzie nie latam ( a może szkoda ) a życie towarzyskie uprawiam na ogrodzie i na tarasie bez stresów i ograniczeń. Ja musiałam po prostu polubić taki układ i tyle. A oni - moi sąsiedzi za to mają ( nie chwaląc się ) piękny widok na moje tulipany, róże, liliowce czy hortensje, peonie itp
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Agatek 07:23, 05 mar 2019


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Małgosiu nie ulega wątpliwości, że sąsiad i w tym przypadku będzie z góry miał cudowne widoki na piękny ogród
co może go zniechęcić do zasłaniania tego widoku ...
Aniu masz rację, żyć jakoś trzeba, a przynajmniej z tych pierwszych rozmów wyglądają na miłych ludzi?
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Luteczka 08:24, 05 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2016
Posty: 1244
Cześć Aniu, witam wiosennie. Będzie dobrze, roślinki urosną i zasłonią trochę widok. Dobry pomysł z tymi brzozami.
____________________
Ewa Luteczka znów wymyśla - czyli Joga Ogrodowa
Kasia_CS 09:26, 05 mar 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
W sumie to sobie uświadomiłam taka kwestię, na jak wiele ustępstw człowiek idzie w zależności od zastanego stanu rzeczy. Kupując ziemię, budując się, liczymy na prywatność, cieszymy się z przestrzeni - nawet wiedząc, że za płotem nam się ktoś prędzej czy później wybuduje (choć nikt w najśmielszych wizjach nie spodziewa się takiego koszmarku jak za Ani płotem)

Ja z wyboru mieszkam w mieście w mieszkaniu z ogródkiem i żeby cieszyć się tym kawalatkiem ziemi musiałam godzić się na to z jednej strony (usunę Aniu):

Na to z drugiej strony(z mieszkania nie jestem w stanie zrobić lepszego ujęcia, ale doliczmy jakieś 10 mieszkań z widokiem na mój ogródek)

No i na dobrą sprawę przywykłam i jakoś bardzo się już nie przejmuję kolejne mieszkania z balkonami sztuk 9, które przecież są tuż nade mną, ale nie będę już foty robić, nie chce wychodzić, bo wiatr mało głowy nie urwie). A piszę to dlatego, że na dobrą sprawę i Ty Aniu się przyzwyczaisz-to tylko jedna kilkuosobowa rodzina. Pewnie czas i tak będą spędzać na parterze domu i w ogrodzie, jak większość ludzi, a nie wystawać pół dnia w tym panoramicznym oknie

Trzymam kciuki, żeby należeli do zajętych ludzi hihi

No dobra, zdjęcia usunięte
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
eVka 11:11, 05 mar 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Kasiu fajne podejście masz, rzeczywiście grodzimy się zasłaniamy trochę obsesyjnie... musze przemyśleć swoje nastawienie...
____________________
HannaR 11:29, 05 mar 2019


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Kasiu, to ty masz dwa ogródki? Dlaczego ja wcześniej tego nie zauważyłam?

Rzeczywiście trzeba się skupiać na pozytywach. Ja też mam bloki z jednej strony domu (dom stał wcześniej niż zbudowano bloki). Wiadomo, że wolałabym mieszkać w innej okolicy, ale jak się nie ma tego co się lubi, to się lubi co się ma.
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies