Ale ślicznie Jesienne klimaty, szczególnie się przyglądam berberysom i wrzosom, których nie mam. No i rozmach prac godzien podziwu Będzie przepięknie!!

Ooo proszę...dużo pracy wykonaliście

A ja u siebie tnę i się głowię, czy dobrze tnę

U Ciebie podziwiam rozplenicę, pięknie wygląda z jeżówką...a wrzosy cudne.

To co najgorsze za Wami teraz sama przyjemność siać, sadzić....przesadzać.

Atenko, pięknie Ci kwiatuchy jeszcze kwitną!
Aleś Cie roboty "odwalili"! Teren wygląda gotowy pod nasadzenia. Zamierzasz jeszcze coś sadzić w tym roku?

Marga napisał(a)

Atenko, pięknie Ci kwiatuchy jeszcze kwitną!
Aleś Cie roboty "odwalili"! Teren wygląda gotowy pod nasadzenia. Zamierzasz jeszcze coś sadzić w tym roku?

Marguś za dużo to już nie posadzę
Po pierwsze z powodów finansowo-czasowych, a po drugie chyba już z przesady przesadzania tyle ile w tym roku nasadziłam i przesadziłam to nawet nie potrafię zliczyć.
Teraz już i zimno pod wieczór i szybko ciemno się robi i po pracy na tygodniu mało co da się wyjść do ogrodu. A weekendy póki co są pogodne ale lada moment pewnie i to się zmieni więc będę szczęśliwa jak z trawą zdążymy.
Zdradzę jedynie że zmieniłam jeszcze rabate przy tarasie (tam wiele nasadziłam i przesadziłam) ale póki co nie jest skończona więc się nie chwale.
No i planuję jeszcze buka Purple fontain zaraz przy zakręcie do altany by dawał cień przy zachodzącym słońcu latem bo bardzo męczy świecąc prosto w oczy.
Jak kupię i posadzę to na bank się pochwalę
Póki co cena mnie przeraża troszkę.......

Dziś cały dzień walczyliśmy z kamieniem.



Efekt końcowy - nie ma - jest do poprawy
Gdzieś nam się rozjechały te kamienie ku końcowi i są za duże dziury które strasznie mnie denerwują.
Do tego te kamienie przyjechały mniejsze niż zakładałam i troszkę jestem zawiedziona.
Bo tyle pracy a efekt nie będzie taki jak oczekiwałam......

Atena napisał(a)

Zdradzę jedynie że zmieniłam jeszcze rabate przy tarasie (tam wiele nasadziłam i przesadziłam) ale póki co nie jest skończona więc się nie chwale.

Twarda jesteś! Ja zawsze chwale sie niedokończonymi rabatami. Nie wytrzymałabym, taka jestem zawsze dumna, że udało mi sie coś zrobić.
Trawę możesz chyba jeszcze siać. Na wiosnę była by już ładna. Niestety ja już nie zdążę dosiać ostatniego kawałka, jeszcze nie oczyściłam go do końca. Mówi się trudno.
Odnośnie ścieżki nic nie doradzę, nie wiem jaki był plan.

Skończone Tadam !!!



Buk Purple fontain posadzony



I zraszacze działają Mąż został bohaterem swojego ogrodu

ale się napracowaliście ta woda ze spryskiwaczy to cieszy co teraz- trawa i koniec?