Ostatnio znalazłam w zamrażarce paczkę grzybów leśnych i zrobiłam z nimi pizzę. Pachniala cudnie. A można było zostawić do pierogów. Chociaż byłby to chyba pierwszy przypadek zrobienia przeze mnie pierogów. W dorosłym życiu, bo jak byłam mała to pomagałam babci.