Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jest ten kawałek ogrodu

Mój jest ten kawałek ogrodu

UlaB 00:45, 03 sty 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
U nas z kolei króluje zwykle zielona Bone od zawsze mamie kupuje - nie mam porównania która lepsza która gorsza.

Aga, mam jeszcze sporo nasion z ubiegłych lat, kwiatów w tym roku raczej nie bede miała kiedy wysiewac, tylko na patagonke sie skusiłam. Co najwyzej sypne gdzie niegdzie smagliczke i astry z szuflady, ale to wprost do ziemi. Troche warzyw wysiewa moja mama - u mnie miejsca na to nie ma, tylko skrzyneczki młodego, wiec dokupiłam tylko roszponke plus zwykła salate, pomidory Frodo, kiściowe i kalarepke (młody sie zakochał - zobacze czy mi urośnie). Wiecej nie przewiduje - jak rusze do pracy po urlopie to obym nie przegapiła wysiewów
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
marzena_p 12:54, 03 sty 2016


Dołączył: 02 sie 2013
Posty: 412
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku .Zdjęcia z zimowym ogrodem pokaż.
____________________
Marzenamarzenie o pięknym ogrodzie
aga_podlasie 14:57, 03 sty 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
justi napisał(a)
Dla mnie w smaku najlepsza żółta. Ale szaleństwo nasionkkowe już


Ja też najbardziej lubię żółtą, ale ostatnie lato nie było dobre dla fasolki, miałam słabe zbiory. Dlatego w tym roku chciałam spróbować z zieloną. A fioletowa jest fajna na zachętę dla dzieci. Takie czary mama robi, zamienia fioletową w zieloną podczas gotowania
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 15:00, 03 sty 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
UlaB napisał(a)
U nas z kolei króluje zwykle zielona Bone od zawsze mamie kupuje - nie mam porównania która lepsza która gorsza.

Aga, mam jeszcze sporo nasion z ubiegłych lat, kwiatów w tym roku raczej nie bede miała kiedy wysiewac, tylko na patagonke sie skusiłam. Co najwyzej sypne gdzie niegdzie smagliczke i astry z szuflady, ale to wprost do ziemi. Troche warzyw wysiewa moja mama - u mnie miejsca na to nie ma, tylko skrzyneczki młodego, wiec dokupiłam tylko roszponke plus zwykła salate, pomidory Frodo, kiściowe i kalarepke (młody sie zakochał - zobacze czy mi urośnie). Wiecej nie przewiduje - jak rusze do pracy po urlopie to obym nie przegapiła wysiewów


Roszponkę wysiałam jesienią i dzień przed Sylwestrem jedliśmy ostatnią z własnego ogródka. Zdążyłam zebrać przed mrozami.
Kalarepę polecam odmianę delikates i delikates blauer. Świetnie rośnie i bardzo delikatna w smaku. I bez tych włókienek paskudnych.
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 15:06, 03 sty 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
marzena_perkowska napisał(a)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku .Zdjęcia z zimowym ogrodem pokaż.


Również wszystkiego najlepszego. Owocnego roku

Zimowy ogród nieciekawy. Bury i ponury. Przydałaby mu się puchowa pierzynka.


Okryta lawenda

Zmrożona runianka

I róże

____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 15:09, 03 sty 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007


____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 15:11, 03 sty 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007



a tak wygląda teraz selseria
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
marzena_p 17:46, 03 sty 2016


Dołączył: 02 sie 2013
Posty: 412
Nie przykrywasz rodków ?Dzisiejsza noc ma być najzimniejsza. Zobaczymy na wiosnę co przetrwa.
____________________
Marzenamarzenie o pięknym ogrodzie
aga_podlasie 18:08, 03 sty 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Co roku przykrywalam a w tym roku postanowiłam zostawić bez przykrycia. Jeden powinien przetrwać, bo to fińska odmiana. A jak nie to trudno. Pięknie kwitną ale tak krótko, że nie chce mi się z nimi bawić.

____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
UlaB 19:56, 03 sty 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
Nigdy nie przykrywam rodków. Mam NZemblę, CW i ...hm, nie pamiętam 2 z nich rosną w przeciągu - od 8 lat. I co roku kwitną. Grunt zeby były dobrze nawodnione przed zimą i nie miały palącego słońca na przedwiosniu i wiosną. Tego sie trzymam Moja mama nie okrywa własciwie nic poza niektórymi różami i młodymi szczepionymi owocowymi.
Lawendy zresztą tez nigdy nie przykrywałam i co roku robiły mi sie co raz to większe potwory - w tym roku miałam wymienioną na nową - zobacze czy przezimuje.
Jedyne czego żałuje ze nie zrobiłam przed mrozami to okrycie turzycy Prairie Fire - raczej czeka mnie zakup nowej na wiosne No i na 100% hortencje ogrodowe wylecą - dałam im ostatnią szanse tej zimy - raczej się nie wykazą bo kołdry jak zwykle nei dostały Wcale z tego powodu nie płaczę - będzie miejsce na coś fajnego


Roszponki niestety dotychczas nie miałam wiec nie wysiałam jesienią - to nic, bedzie z opóznieniem - chyba ze rzuce do skrzynki teraz w ociepleniu i a nóż cos z tego wyjdzie?
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies