Że niby z tych Legutko wyrasta jakaś inna, tak? Bo też mam z tej firmy.

niektórym wyrastała brazyliska a nie patagońska - zobaczy się

To znaczy, że będziemy na nią chuchać i dmuchać przez dwa miesiące a później się może okazać, że to nie to? Sprawdzę jak wygląda brazylijska, czy warto

Problem chyba polega na tym, ze ta brazylijska wyrosła nie u wszystkich - taka loteria zobaczymy, najwyzej kupie sadzonke i zbiore nasiona jesienią

Ja miałam też z innej firmy. Wysialam całą paczkę na rabatkę w listopadzie, bo tak było napisane na opakowaniu. Jeszcze jej tam nie widać.

W razie czego będę się do Ciebie uśmiechać jesienią o nasiona. A swoją - jeśli będzie oszukana - posadzę na pustej działce rozciagającej się wzdłuż naszej drogi. Rośnie tam głównie nawłoć - będą świetnie razem wyglądać - niezależnie od odmiany

Ja tak miałam. Ogrodniczy polecil mi składanie reklamacji.

I coś z tym zrobiłaś?
Dziwne, jeśli firma L. nic z tym nie zrobiła, widziałam na różnych forach, że pierwsze pomyłki wyłapane były już kilka lat temu.

AgaeM napisał(a)

Ja tak miałam. Ogrodniczy polecil mi składanie reklamacji.

ale gdzie? w firmie Legutko? reklamowałaś rzeczywiście?

Też wysiałam werbenę z firmy L. Na i mam teraz loterię.