Gosiu, chciałam zapytać o astry krzaczaste. Czy mogę kupować i sadzić niskie astry bez obaw, że mi w przyszłym roku wyskoczą na metr i więcej do góry? Tak mi się coś kojarzy, że była kiedyś dyskusja o tym, że producenci często używają jakiś skarlających specyfików.

Te marketowe skarlają. Plusem jest to, że na doniczkach podają nazwy. Wszystko, co ma na metce wyrazy novi-belgii lub novae-angliae wyskoczy w górę.

Mrokasia pyta o astry. Świat się kończy.

Dzięki dziewczyny!



Podobno tylko świnie nie zmieniają poglądów .
Kto wie, może przyjdzie czas i na żółte kwiaty?

Dziękuję, piękne zakątki znajduję, ogród w tym sezonie od pełni lata mnie dołuje

Już nie leję wody, ciągle pada, wszystkie naczynia pełne. Czekam teraz na słoneczne dni