U mnie na razie nie ma co nadrabiać, jest jeden wielki bałagan, sterty ziemi i gruzu - no ale to jeszcze budowa, więc nie ma się co dziwić.
Ale przynajmniej kilka roślinek mam
Za chwilę ja pospaceruję u Ciebie
A co do jarmużu - to chyba też na wiosnę posieję
Okna myłam 2 tygodnie temu
a dywanów nie będzie - bo będą cieplutkie płytki podgrzewane od dołu
Weszłam w etap wykańczania - w tym roku jeszcze barierki na balkonie, ocieplenie styropianem od zewnątrz i coś podłubiemy w środku - jakieś szlifowanie ścian i malowanie czyli to co najbardziej lubię robić (malowanie w sensie ). No i zima na obmyślanie koncepcji środka - kolorów, stylów itp. a teraz szukam schodów wewnętrznych
Nie chcesz wiedzieć jak te okna wyglądały, nie potrzebowałam rolet bo i tak nic nie było widać
Poza tym na działce odpoczywam Cisza, blisko lasu, śpiewające ptaszki, kot pilnujący co robię