Kawał roboty zrobiliście ....ale dużo tych gałęzi....
..... nie weszłabym za cholerę po takiej wielkiej drabinie .....od samego oglądania w głowie mi się kręci

Ciężki śnieg pourywał nam rynny

Już po podcięciu wiśni i bocznych gałęzi orzecha otwarły mi się widoki z podwórka na duży ogród

Magleska napisał(a)

Kawał roboty zrobiliście ....ale dużo tych gałęzi....
..... nie weszłabym za cholerę po takiej wielkiej drabinie .....od samego oglądania w głowie mi się kręci

Też bym nie weszła, ale eMus w desancie w wojsku skakał, więc drabina mu nie straszna

Kibelek dostał jeszcze jedno okucie, ale oboje z eM zawaliliśmy bo chcieliśmy, żeby był krótszy , a eM uciął jak poprzednie, ja z daleka nie popatrzyłam.....i jest jak jest Szkoda, żeśmy zawalili, bo byłoby ładniej gdyby był krótszy od tych zewnętrznych.


brzózki dostały światła, będą rosły prosto, a sikorek się dupcia odwrócił do piły


i jeszcze jedna wiadomość
sikoreczka, która nocowała w tykwie już dwie noce się nie pojawia.....czyżby padła łupem krogulca?

Synusie stanęli na wysokości zadania i nie pozwolili eMusiowi targać korzeni na górę. Moje chłopaki wysokie jak dęby więc jest porównanie wielkości korzeni



dobrze, że był śnieg bo bez niego nigdy by się nie udało, dawał poślizg

ten już na miejscu

a ten będzie w miejscu makiety, którą ciągle dewastowały sroki

Dobrze, że przycięliście gałęzie drzewom...taka korekta "owłosienia" przydaje się każdemu...Korzenie fantastyczne...moja bajka...Dwa już rozleciały mi się pod wpływem warunków atmosferycznych, a jeden dzielnie trzyma się jak na razie...Trzymam kciuki za zdrowie Babci i życzę Jej szybkiego powrotu do zdrowia...Moja Teściowa ma 87 lat, a jest leżąca od 2,5 roku i wszystko przy niej robimy, dobrze, że tylko po tygodniu i następna osoba przejmuje obowiązki i tak na okrętasa...

Zima jest u ciebie nawet ładna.
A ty z rodzinką pracujesz, Ech fajnie.
A u mnie prace stoją w miejscu.

Ładny widok na ogród się otworzył. Kibelek odnowiony.
Jak Babcia się czuje? Pewnie dopiero w poniedziałek lekarze coś konkretniejszego powiedzą.
Pozdrawiam

Magleska napisał(a)

Jak to co ...... przygotuj się na pewno lekko nie będzie ..
...co prawda Babci Twojej nie znam ,ale znam to pokolenie hihi

Myślisz że będzie OPR? Wtedy oznaczałoby to, ze z babcią jest bardzo dobrze