To Ty jesteś Duszą z sercem na dłoni....nie każdego stać na taką propozycję. Z rodziny tylko My i rodzice Ją w szpitalu odwiedzamy, a widziałaś jak się ucieszyła, że Jesteś I jak się rozgadała. Uwielbiam Was
u mnie remont na całego się rozpoczął. Malujemy całe mieszkanie....tylko saloniku nie ruszamy, bajzel na kółkach , ale za to będzie sprzątnięte na święta na ganc
Bardzo już władze muszą być zdesperowane, skoro biorą jak leci bez względu na chorobę
Ja leżę w łóżku, coś mnie rozłożyło, wiec mam trochę czasu posiedzieć na O
Jak masz możliwość to wyleżeć , wygrzać się trzeba. My się na razie trzymamy i oby tak zostało chociaż do końca remontu Pogoda tez życia nie ułatwia, dziś tak, a jutro tak.....nawet nie wiadomo jak się ubierać
Panie z pokoju w którym leży powiedziały dzisiaj, że nic nie je. Jedna próbowała Ją karmić, ale nie chciała, że będzie wymiotować
to powinna tam bywać częściej wiem, dobrze się pisze.
i babci dogląda i remont planuje, ogród i ptaszki dogląda..... uff.. skąd masz tyle sił?