Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogrodzie Lorki za zakrętem

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogrodzie Lorki za zakrętem

lorka 18:12, 15 cze 2015


Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 644
przed chwilą mielismy gościa, siedziała sobie wielka krowa w rowie na wprost naszej furtki... i miał w nosie,ze sie ludzie gapią


spokojnie się oddalił w żółwim tempie jak gdyby nic
____________________
Pozdrawiam Agata - ogród Lorki za zakrętem
zawitka 08:24, 16 cze 2015


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14064
Cudna stójka na skarpetce ale się uśmiałam co też Bąki potrafią Witaj .Przeleciałam pobieżnie przez wątek ale wieczorem poczyta Pozdrawiam cieplitko bo na dworze chłocniej --nareszcie
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
iwka 10:11, 16 cze 2015


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
oj ja kiedyś miałam takie bliskie spotkanie na drodze z tym zwierzęciem. Całe szczęście, że nic groźnego się nie stało, ale było gorąco
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
kasia_w 11:07, 16 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
toż to jak jakiś nie krowa !

Lorciu, dodaj kwiecia na rabatkę
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
lorka 11:13, 16 cze 2015


Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 644
kasia_w napisał(a)
toż to jak jakiś nie krowa !

Lorciu, dodaj kwiecia na rabatkę


Kasiu tam są kwiatki, tylko dopiero w pąkach, lavenda i róże zaraz wybuchną a perovskia później, bo dopiero wsadzona..
nie chce na szybko wsadzic zapchajdziur, bo rosliny sie rozrosną i nie bede miala potem co z nimi robic.. Już przerabiałąm przez 3 lata to kupowanie byle tylko cos roslo..
musze sie zdecydowac jak to ma finalnie wygladac..a w weekend juz zwirem przykryjemy w koncu to bedzie ladniej
____________________
Pozdrawiam Agata - ogród Lorki za zakrętem
kasia_w 11:18, 16 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
och, to czekam niecierpliwie na wybuch
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
lorka 11:39, 16 cze 2015


Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 644
iwka napisał(a)
oj ja kiedyś miałam takie bliskie spotkanie na drodze z tym zwierzęciem. Całe szczęście, że nic groźnego się nie stało, ale było gorąco


u nas domy stoją na ich starym szlaku, więc jest 'wesoło' , w tmatym roku np przyszła do mnie najstarsza córka rano i mówi tak: MAmo, jak ja mam isc na przystanek? chyba do szkoly nie pojadę.. Łoś stoi na środku drogi.. patrze przez okno.. no i stoi sobie..a drugi na łące obok.. a najzabawniejsze jest to,ze one są jak boze krówki..nic sobie nei robią z ludzi , mają żólwie tempo.. zwierzęta zen normalnie.. niestety dla nich przez to giną pod kołami aut , bo wychodzą pod maske dosłownie
u nas i łosie i stada saren to już chleb powszedni, ostatnio dołączyły dziki.. tak to jest jak sie mieszka obok mazowieckiego parku
____________________
Pozdrawiam Agata - ogród Lorki za zakrętem
lorka 11:43, 16 cze 2015


Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 644
kasia_w napisał(a)
och, to czekam niecierpliwie na wybuch


Ty wiesz jak ja czekam!! w koncu chce zobaczyc ta larrise na żywo w tym roku moze nie bedzie spektakularnie..ale jak sie rozpłoży w przyszłym gdybys mnie widziala jak zaczelam skakac z radochy jak zobaczylam pierwsze "kwiaty" na stipie hihi u nas jest wszystko opóźnione o miesiac do Was z zachodu
____________________
Pozdrawiam Agata - ogród Lorki za zakrętem
lorka 11:45, 16 cze 2015


Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 644
zawitka napisał(a)
Cudna stójka na skarpetce ale się uśmiałam co też Bąki potrafią Witaj .Przeleciałam pobieżnie przez wątek ale wieczorem poczyta Pozdrawiam cieplitko bo na dworze chłocniej --nareszcie


zapraszam serdecznie.. od razu lepiej oddychac jak jest kilka stopni w dół
____________________
Pozdrawiam Agata - ogród Lorki za zakrętem
kasia_w 11:49, 16 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
lorka napisał(a)


Ty wiesz jak ja czekam!! w koncu chce zobaczyc ta larrise na żywo w tym roku moze nie bedzie spektakularnie..ale jak sie rozpłoży w przyszłym gdybys mnie widziala jak zaczelam skakac z radochy jak zobaczylam pierwsze "kwiaty" na stipie hihi u nas jest wszystko opóźnione o miesiac do Was z zachodu


Ta cierpliwość ogrodnika ( a raczej jej brak) mnie też dobija...Ja jestem kobieta czynu, a te krzoki tak wolno się zbierają
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies