Bea jeszcze Ci się pewno zachce

Ja po urlopie a raczej w jego trakcie mam więcej weny ogrodowej
Z eMem już wypieliliśmy wszystkie rabatki, które nie były zabezpieczone korą
wrobelku dziękuję

Sama zaczynam bać się siebie, tyle ostatnio roślin mi się podoba
Joasiu nie ma za co
Szafran skąd Tyś te zdjęcie wytrzasnęła

Hi hi
Monia no nie dołuj się, przecież pięknie działasz
JoHanka witaj
Mirellko, Aniu dzięki
jolanko ja też staram się teraz, po lekturze forum, dobrze przygotować glebę przed sadzeniem

Kiedy na to nie zwracałam uwagi. Straszne to
Miro, Tocha z klonem jest o tyle problem, że ma złamaną grubą gałąź która kiedyś rosła do góry. Gałąź złamał śnieg spadający z dachu
Toszka mówiła, że tnie swoje kolny zimą - w lutym/styczniu? Może i ja swojego podrasuję w zimie aby lepiej wyglądał. Jak przyjdzie pora to pocykam zdjęcia.
Mira tego kona nie da się prowadzić wisoko (mój eM też mówił abym go ciągnęła do góry) ale nie da się i już... Ten typ tak ma