Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Ani :)

Ogród Ani :)

Toszka 19:43, 19 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
lojalna_ napisał(a)
Toszka ja Cie chce miec w kieszeni bo ciągle czegos nie wem i byłabys pod reka.


w wersji kieszonkowej?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
wrobelki 20:14, 19 sie 2016


Dołączył: 02 maj 2016
Posty: 1134
Toszko to ja z polecę z jabłek cydr zrobić na dobre samopoczucie ale tylko w ograniczonej ilości i oczywiście dżem jabłkowo-borowkowy na osłodę jesiennej i zimowej niepogody
____________________
wrobelki Ogrodek frontowy
anbu 20:21, 19 sie 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
A ja nie umiem robić ani octu ani cydru
Kiedyś, dawno, dawno temu, jak próbowałam zrobić ocet jabłkowy, to zamiast octu wyhodowałam ... uwaga! .... srylion muszek owocówek

Na tym moja przygoda octowa się zakończyła
____________________
Ania Ogród Ani :)
Toszka 20:43, 19 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Bo pewnie zapomniałaś założyć na słój kapturek z filtra do kawy
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anbu 20:45, 19 sie 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Pewno coś sknociłam

Zapodaj przepis jak możesz
____________________
Ania Ogród Ani :)
Toszka 21:22, 19 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Potrzebny słój np. 4 litrowy. 3/4 słoja upychamy skórki z jabłek i ogryzki. Zalewamy dobra wodą, przy czym na każdy litr dajemy 1-2 łyżki cukru lub miodu.
Na słój nakładamy filtr do kawy, lub ręcznik papierowy. Mocujemy gumką

Trzymamy w cieple. Po 2 tygodniach wyrzucamy jabłka, a płyn dalej pracuje ok. 4 tygodni. Czym dłużej trzymamy tym mocniejszy będzie. Jeśli bąbelkowanie ustało to przelewamy do butelek i zakręcamy. Wszytko

do czego używać i w jakich proporcjach

Powiem tylko tyle, ze pierwszy raz robiłam z ciekawości. Teraz robię, bo sklepowy niech schowa się głęboko w zakamarku i niech się wstydzi mówić, że jest jabłkowy
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anbu 21:49, 19 sie 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Iwona dzięki za kompletne kompendium wiedzy
Muszę spróbować, mam nadzieję że inwazji nie będzie ... tym razem
____________________
Ania Ogród Ani :)
Mira104 21:58, 19 sie 2016


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
Toszka hmmm mi podałaś inne proporcje cukru
cyt.
"Do słoja wrzucamy ogryzki i skórki. Ile wlezie tyle upychamy
Zalewamy wodą i tu ważne, bo na każdą szklankę dajemy płaską łyżkę cukru. Mozna dać łyżeczkę miodu na szklankę (zamiast cukru).
Zalewamy wodą, nakrywamy filtrem pap. do kawy i czekamy ok, 4 tygodni. Dla przyspieszenia można dać trochę poprzedniego octu jabłkowego jesli ktoś ma. Chodzi o zaszczepienie tzw. matki, zaczynu. Bez tego też ocet się uda, tylko dłużej startuje.
Słój trzymamy w cieple (nie w piwnicy). Jak przestanie gazować mozna odcedzić i przelać do butelek. Nie trzeba pasteryzować."

Czy to oznacza, że mój ocet będzie za słodki?
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
hindsight 07:08, 20 sie 2016


Dołączył: 12 kwi 2015
Posty: 794
Toszka napisał(a)


w wersji kieszonkowej?


Ja też poproszę o taki gadżet!
____________________
Dominika Ogród do przeróbki
Toszka 08:29, 20 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mira104 napisał(a)
Toszka hmmm mi podałaś inne proporcje cukru
cyt.
"Do słoja wrzucamy ogryzki i skórki. Ile wlezie tyle upychamy
Zalewamy wodą i tu ważne, bo na każdą szklankę dajemy płaską łyżkę cukru. Mozna dać łyżeczkę miodu na szklankę (zamiast cukru).
Zalewamy wodą, nakrywamy filtrem pap. do kawy i czekamy ok, 4 tygodni. Dla przyspieszenia można dać trochę poprzedniego octu jabłkowego jesli ktoś ma. Chodzi o zaszczepienie tzw. matki, zaczynu. Bez tego też ocet się uda, tylko dłużej startuje.
Słój trzymamy w cieple (nie w piwnicy). Jak przestanie gazować mozna odcedzić i przelać do butelek. Nie trzeba pasteryzować."

Czy to oznacza, że mój ocet będzie za słodki?


no... masz rację - powinno być "płaska łyżeczka cukru"...wstyd mi Czujna jesteś
Cukier jest pożywką dla bakterii. Nie czuć go w occie.

Nawiasem mówiąc octu jabłkowego (nakrytego filtrem) nie da się popsuć
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies