Toszka, to mam to wylać?
Bo ja dałam łyżkę cukru teraz to taki jabol jest
Bąbelkuje sobie W poniedziałek będą 2 tygodnie, to odcedzę.
Oj Tosia, Tosia jak nie ocet, to jabol wyjdzie
Toszka kieszonkowa - świetne.
Zeszły rok nie był taki dobry dla pomidorów. Wielu narzekało, że pojawił się niedobór magnezu, a był to atak brunatnej plamistości, której objaw początkowy tak wygląda, później już tylko usychanie liści i dużo "kurzu" zarodników, co wygląda niczym ostatnia faza ZZ.
Spróbuj, jak za cukrowe to są dwie opcje - dolać wody (będzie delikatniejszy) lub połowę zużyć jako starter do następnej porcji. To tak samo jak z zaczynem na zakwas.
Mając urodzaj pomidorów nie byłam świadoma, bo pomidory teścia co roku mają problem, zwłaszcza, że u sąsiadki zagon zimnioków .
W pomidory teścia już się nie wtrącam Były próby, ale co tam może wiedzieć miastówka, jak on 40 lat tak pomidory uprawia jako i jego ojciec uprawiał
Za to ogórki sałatkowe w zdrowiu rosły i owocowały (w gruncie, w wersji pnącej) do końca września
W obronie OW powiem jedno z pełnym przekonaniem - bukszpanom i gruszom służył bardzo i w ogóle chemii nie używałam. O! W tym roku tylko grusza dostaje OW po łbie i gruszek tylu co w tym roku jeszcze nie było
Rdzy tez już śladu nie ma, ale wspomagamy się mocznikiem od 3 lat (+OW).
A z kieszonkowej wersji proszę się nie naśmiewać, bo twój nakład (z dodrukiem) zapewne rozszedł by się jak świeże bułeczki
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Nawet gdybym chciał pożartować - nie mogę. Jesteś po prostu potrzebna, najlepiej o każdej porze i musisz stać się osiągalna mimo przeciwności. Mimo licznych wpadek też tak mam i nic na to nie poradzę. Zapewne coś jest silniejsze od nas.
Żeby tak uprawiać nie tylko pomidory należałoby dysponować nasionami z tamtego okresu, obecne są tylko z nazwy nawiązujące do do tamtych - za dużo było przy nich "grzebania" dlatego i podatność ich jest inna i smak.
Mira to będziemy ten Twój jabol popijać przez długie, jesienne wieczory, projektując rabaty
Monia zaraz skrobnę Ci PW na temat kory i qpy
Toszko jak OW służy bukszpanom, to mnie jego stosowanie przekonuje
Bo to one (bukszpany z grzybem) są praprzyczyną moją i mobilizatorem moim do sporządzenia mikstury do oprysków
Może to zabrzmi jak wazelina ale zarówno Królowa Toszka jak i Król Mazan potrzebni bardzo na tym forum
Te nasze zagródki - ogródki biedne bardzo bez Was by były
Powiem Wam w tajemnicy, że będę miała nowe kompostowniki
Emuś zlecił robotę jakiemuś Panu Stolarzowi. Jeszcze nie wiem kiedy będą, ale ważne że będą Zacznę produkować mój własny, osobisty kompost
A jak będę miała własny kompost, to może się i skuszę na ANHK, tylko te wężyki wszystkie muszę rozgryźć, bo ja bardzo nietechniczna jestem
Tak ,takkkkk Królowa Toszka i Król Mazan ja się też chętnie zgłaszam do dworu , jakby co i wersje kieszonkowe biorę w ciemno
A tak na poważnie Ania dobrze prawi...nie wiem co byśmy bez Was zrobili..dajecie nam tyle wiedzy...podane jak na tacy i zjadliwie nie umiė ładnie pisać , jak to matematyk ..ale baaardzo dziękuję
Rabata z Umbrami pięknie się zapowiada, a jak hortki podrosną na rabacie z wiśniami to będzie czad. Brunnera, którą kupiłaś pod złą nazwą to Jack Frost, ale to już wiesz od Toszki, też posiadam taką W przyszłym roku będziesz mogła ją podzielić, bo one bardzo szybko się rozrastają.
Obejrzałam fajne widoki wakacyjne i zakupy- gdzie Ty to pomieściłaś? Fotki z nowego aparatu piękne
O jaki płyn do dezynfekcji narzędzi chodzi? bo nie doczytałam.
Mogłabyś dać namiar na kredę? OV działa też przeciwko zarazie ziemniaczanej?