Aniu uśmiałam się jak czytałam o aucie eMa i qoopie.... Ja dzisiaj przywiozłam w bagażniku bukszpany.... eM jak to zobaczył, to cały czerwony sieł, ale nie z tej radości, że takie piękne okazy i w takiej dobrej cenie, tylko, że kilka grudek ziemi się osypalo....No wiecie???? Kilka grudek!!!! Zanim poszłam wsadzać musiałam autko wypucować, bo inaczej eM by nie pomół tych dołów kopać...
Koniec końcem stwierdził, że ładne te buksy....a autko zastępcze...nie jego...Padłam!!!!