Iwko, marzę o ogrodzie wypracowanym jak u Madżen czy Malkul spod pędzla Szefowej. Bardzo mi się podobają, ale zupełnie nie pasowałyby do mnie. Mam zupełnie inny temperament. I myślę, że mój ogród jest własnie taki, trochę jak u Małej Mi. Mam walczyć ze sobą? Może powinnam, ale mi się nie chce Jestem jaka jestem i lubię się za to Ale nad ogrodem będę pracować Trzymajcie kciuki i bądźcie ze mną !
Ja też przy tarasie mam czerwone róże. To pierwsze w moim ogrodzie i od razu zrobiłam wielką plamę tego samego gatunku. Może kiedyś też je wymienię na różowe, ale one rosły drugi sezon, od czerwca do mrozów dawały ładną kolorystyczną plamę. Postarały się. https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/100/1009423/original.JPG
U mnie jest łątwiej, bo rabaty wokół domu, nie wszystkie jednocześnie są widoczne.
Ty swoje rabaty w tym roku poobserwuj, czy wszystko gra kolorami w okresie kwitnienia. Jeśli będzie ci się podobać, zostaw. jeśli coś będzie przeszkadzać w kompozycji, zrób sobie koniecznie fotkę, by nie zapomnieć, co i gdzie jest do poprawki. Ja tak miałam z liliami, które miały być białe, posadziłam przy różowych floksach i różowych różach. A one zakwitły kolorem łososiowym. Zgrzyt, jesienią przesadziłam je na żółto - niebieską rabatę na tyły domu. Rabaty po dwóch stronach domu, nie ma możliwości jednoczesnego patrzenia na obie
Masz rację, porobię zdjęcia z różnych ujęć i popatrzę. Wiem, że wiele niedociągnięć, ale tak mnie cieszą te nowe rośliny, kwiaty, piękno, że... o tym, co zgrzyta, na razie nie myślę
Właśnie dlatego mam ogród, żeby się nim cieszyć I cieszę się! I Was chcę cieszyć, stąd mój wątek