Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę

Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę

renatamama3 08:51, 04 kwi 2017


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Gosiu jak zdrówko ? lepiej?

Ja ciepły weekend ,sadzenie było ?
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
malkul 08:25, 05 kwi 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
lepiej Małgoś?
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Konieczki 12:31, 05 kwi 2017


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2843
Gośka po doopce dostaniesz, po innych wątkach latasz a tu?
____________________
Zielonym do góry... :)
abiko 12:35, 05 kwi 2017


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Konieczki napisał(a)
Gośka po doopce dostaniesz, po innych wątkach latasz a tu?


No.. dokładnie.. a człowiek się denerwuje
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
margaretka3 12:57, 05 kwi 2017


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Aguś, eeee tam, każdy w swoim ogródku tyra, po co się denerwować

Konieczki, normalnie drugi raz już przemoc chcesz stosować Niebieską kartę trzeba Ci będzie założyć hi hi
A... i jeszcze dementuję Twoje dementi, elegancka kobieto.

Jana, niedobry ten Twój mąż, jak można Cię było ze szkółki zabrać!
Pszczółko, małe sprostowanie, akcje były dwie, jedna bylinowa (Bartosz), druga cisowa (Konieczki)
Aniu różyczkowa, właściwie nic wtedy więcej, poniżej świeże resume.


A zdrówko lepiej - przecież się hartuję w ogródku Dzięki, kochane dziewczyny, że pytacie

Popracowałam co nieco ostatnio.
No to raport, skoro chcecie
Cisy oczywiście od razu posadzone.
A ponadto odchwaściłam truskawki, nawiozłam.
Wysiałam marchew, pietruszkę, wężymorda, rzodkiewki, szpinak, buraki, rzepę, wysadziłam trzy odmiany cebuli.
Rozrzuciłam pobornik na jednej grządce i przekopałam.
Odchwaściłam hortensjowo-czeremchową.
Odkopczykowałam i przycięłam róże.
Przepikowałam paprykę i trochę kwiatowych rosad.
Docięłam jeszcze stipę, bo idzie w zielone i skróciłam jeszcze te żółte gałązki.
No i ratuję graby w żywopłocie, bo mi coś podżarło
I nie tylko graby niestety. Zeżarło różę Indigolettę (fioletową i ślicznie pachnącą), trochę irysów syberyjskich, cebule irysów holenderskich i hiacyntów.

Ten rok to będzie rok walki z podziemnym szkodnikiem.

Zrobiłam też parawan przeciwsłoneczny cisom.

Zaczęłam też rewolucję na kolejnej rabacie. Więc żeby przesadzić tam brzozy, muszę wysadzić winogron. Żeby przesadzić winogron, musiałam zmienić miejscówkę jabłoni papierówce. Na tę ostatnią na szczęście miałam miejsce i nic nie musiałam przesadzać, jedynie chwastów się pozbyć.
Tak sobie latam i przesadzam.
Przekopuję, czyszczę z chwastów. Znacie to przecież.
____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
Wendy79 15:46, 05 kwi 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
margaretka3 napisał(a)

Tak sobie latam i przesadzam.
Przekopuję, czyszczę z chwastów. Znacie to przecież.


Znamy, ale i tak fajnie, jak się odezwiesz Ja właśnie leżę chora i zła, że po ogrodzie nie mogę buszować
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
roma2 20:39, 05 kwi 2017


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Gosiu Słonko! Dziękuję, że pamiętasz! Te moje siewki w powijakach. Nie przejmuj się. Nie mam jak zrobić "rozsądnych" zdjęć, czyli takich, byś rozpoznała. Dzieci zapracowane od rana do wieczora i nie mam sumienia ich o to prosić. Niech tam rośnie co chce. Jak będą większe to Cię zawołam. Ale i tak muszę Cię zapytać. Pysznogłówka, kichawiec i odętka, wychodzą w wielkich ilościach. Jak mam je pociachać i rozmnożyć w sensie posadzić nowe sadzonki?
____________________
Komendówka
Konieczki 15:18, 06 kwi 2017


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2843
No ale przecież ja tak zalotnie

Natyrałaś się

A ja pierwszy raz w życiu podsypałam roślinki i trawnik azofoską - a niech roslinki maja pierwiastki życia im potrzebne na ładny start (kurde I teraz nie wiem czy się cieszyć czy płakać)
____________________
Zielonym do góry... :)
Urszulla 15:57, 06 kwi 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
margaretka3 napisał(a)
Aguś, eeee tam, każdy w swoim ogródku tyra, po co się denerwować

Konieczki, normalnie drugi raz już przemoc chcesz stosować Niebieską kartę trzeba Ci będzie założyć hi hi
A... i jeszcze dementuję Twoje dementi, elegancka kobieto.

Jana, niedobry ten Twój mąż, jak można Cię było ze szkółki zabrać!
Pszczółko, małe sprostowanie, akcje były dwie, jedna bylinowa (Bartosz), druga cisowa (Konieczki)
Aniu różyczkowa, właściwie nic wtedy więcej, poniżej świeże resume.


A zdrówko lepiej - przecież się hartuję w ogródku Dzięki, kochane dziewczyny, że pytacie

Popracowałam co nieco ostatnio.
No to raport, skoro chcecie
Cisy oczywiście od razu posadzone.
A ponadto odchwaściłam truskawki, nawiozłam.
Wysiałam marchew, pietruszkę, wężymorda, rzodkiewki, szpinak, buraki, rzepę, wysadziłam trzy odmiany cebuli.
Rozrzuciłam pobornik na jednej grządce i przekopałam.
Odchwaściłam hortensjowo-czeremchową.
Odkopczykowałam i przycięłam róże.
Przepikowałam paprykę i trochę kwiatowych rosad.
Docięłam jeszcze stipę, bo idzie w zielone i skróciłam jeszcze te żółte gałązki.
No i ratuję graby w żywopłocie, bo mi coś podżarło
I nie tylko graby niestety. Zeżarło różę Indigolettę (fioletową i ślicznie pachnącą), trochę irysów syberyjskich, cebule irysów holenderskich i hiacyntów.

Ten rok to będzie rok walki z podziemnym szkodnikiem.

Zrobiłam też parawan przeciwsłoneczny cisom.

Zaczęłam też rewolucję na kolejnej rabacie. Więc żeby przesadzić tam brzozy, muszę wysadzić winogron. Żeby przesadzić winogron, musiałam zmienić miejscówkę jabłoni papierówce. Na tę ostatnią na szczęście miałam miejsce i nic nie musiałam przesadzać, jedynie chwastów się pozbyć.
Tak sobie latam i przesadzam.
Przekopuję, czyszczę z chwastów. Znacie to przecież.



fajna lista prac
współczuję walki ze szkodnikiem

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
07_Rene 10:32, 09 kwi 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
U mnie niby nic nie zjedzone (przynajmniej nie widziałam na razie) ale nory na rabatach widziałam. Trucizną podsypałam. Kilka roślin miałam podkopanych, dobrze, że się zorientowałam, bo by mogły uschnąć.

Zdrówka życzę, ja też ostatnio ciut niedomagam
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies