gdzie tam Miro - czas mie goni ponieważ u mnie zimno a przez moje perypetie byłam opóźniona z sianiem teraz wszystko poszło do gruntu, ale co urośnie - zobaczymy.... ps. chyba za gęsto posiałam, już tak czuję
Idą ciepłe dni to wszystko Ci pewnie ładnie zejdzie. Zobaczysz czy za gęsto, zawsze można powyrywać a może te młode siewki w inne miejsce wykorzystać. Dobrego ogrodowania życzę
yupii dobrze, że tego nie wyplewiłam, miałam wątpliwości i zostawiłam
Wiem jaka to radosc - tez mam taka niespodzianke czekam jak podrosna i posadze w docelowe miejsce
Ale będziesz mieć jeżówek Mi tez się rozsiały, ale na razie są tyci-tyci. Współczuję problemów z pszczołami i eMem, włóczęga po szpitalu zawsze jest zła.
Pozdrowienia zostawiam.