Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sprzeczność w ogrodzie

Sprzeczność w ogrodzie

Jana 22:32, 03 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
3 razy piszę tego posta i mam dość...wczoraj wsadziłam prawie wszystkie nasiona, wsadziłam nowe nabytki czyli 2 tiarelle, miętę i kocimiętkę, wyplewiłam 3 rabaty i przygotowywałam miejsce pod róże, dziś nie czuję pleców...pół dnia spędziliśmy w szpitalu bo Mojego znowu pszczoła uźądliła w powiekę oka, mimo 2 zastrzyķów nadal wygląda strasznie i ma obrzęk, musimy kiedyś zmienić miejsce dla pszczół (dalej oddalone)
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
Jana 22:33, 03 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
AnnaCh 22:43, 03 maj 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Jana, wszystkim forum szwankuje. Jak Ci nie chce posta wgrać, to się cofnij, nie pisz od nowa. Ja mam tak ciągle. Pewnie u Ciebie też będę go wgrywać ze 3 razy. Za dużo chyba ludzi na forum siedzi i serwery nie wyrabiają.
Jeżówka śliczna
____________________
Ania - Malutki pod lasem
ryska 22:53, 03 maj 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Jana napisał(a)
3 razy piszę tego posta i mam dość...wczoraj wsadziłam prawie wszystkie nasiona, wsadziłam nowe nabytki czyli 2 tiarelle, miętę i kocimiętkę, wyplewiłam 3 rabaty i przygotowywałam miejsce pod róże, dziś nie czuję pleców...pół dnia spędziliśmy w szpitalu bo Mojego znowu pszczoła uźądliła w powiekę oka, mimo 2 zastrzyķów nadal wygląda strasznie i ma obrzęk, musimy kiedyś zmienić miejsce dla pszczół (dalej oddalone)

No to współczuję i bólu pleców i pobytu w szpitalu
Należy Ci się solidny wypoczynek. Czy Twój Mąż ma uczulenie na jad pszczoły?
Tak kibicuję Waszej pasiece a to byłby problem. Jak miałam 14 lat zmarł mój Dziadek właściciel kilkunastu uli. Mimo starań pozostałych członków rodziny pszczoły uciekły. Ale sentyment i szacunek do tych stworzeń mam ogromny. Pozdrawiam
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
zoja 23:03, 03 maj 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Jana ja robie tak jak Ania - cofam i nie pisze po kilka razy

Oj, wspolczuje tego uzadlenia
...a mialo byc tak pieknie...
Ale moze to jak z krawcem - musi sobie przeszyc palec
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Jana 19:00, 05 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
AnnaCh napisał(a)
Jana, wszystkim forum szwankuje. Jak Ci nie chce posta wgrać, to się cofnij, nie pisz od nowa. Ja mam tak ciągle. Pewnie u Ciebie też będę go wgrywać ze 3 razy. Za dużo chyba ludzi na forum siedzi i serwery nie wyrabiają.
Jeżówka śliczna
może dziś będzie lepiej, wypróbuję Twój pomysł jeżówka z moich kłączy tegorocznych, nie liczyłam, że w tym roku zakwitnie, druga już w natarciu a na rabacie gdzie w zeszłym wysiewałam jeżówki i które po rozsadzeniu mi padły znalazłam to, czy to chwasty czy też jeżówki?
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
Jana 19:07, 05 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
ryska napisał(a)

No to współczuję i bólu pleców i pobytu w szpitalu
Należy Ci się solidny wypoczynek. Czy Twój Mąż ma uczulenie na jad pszczoły?
Tak kibicuję Waszej pasiece a to byłby problem. Jak miałam 14 lat zmarł mój Dziadek właściciel kilkunastu uli. Mimo starań pozostałych członków rodziny pszczoły uciekły. Ale sentyment i szacunek do tych stworzeń mam ogromny. Pozdrawiam
Reniu, gorzej Mój bo mnie tylko plecy bolały, a jego tyłek od zastrzyków a jeszcze się ich boi...myślę, że nie jest uczulony bo bylibyśmy w szpitalu tego samego dnia, nie miał problemów z oddychaniem, poszedł z tym okiem do pracy, koledzy mu mówili że strasznie go leję...ja się bardziej boję o dzieci, które biegają niedaleko domu dlatego w przyszłym roku przemieścimy ule w inne miejsce, w tym roku już nie wolno...ciekawe co piszesz bo właśnie dziś kolega Mojego mówił mu, że po śmierci jego taty i ich starań pszczoły po roku zginęły, bo podobno tęsknią za poprzednim właścicielem, ciekawe czy to prawda....
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
Jana 19:11, 05 maj 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
zoja napisał(a)
Jana ja robie tak jak Ania - cofam i nie pisze po kilka razy

Oj, wspolczuje tego uzadlenia
...a mialo byc tak pieknie...
Ale moze to jak z krawcem - musi sobie przeszyc palec
dziś z netem lepiej, myślałam, że to tylko u mnie Zoju, nadal jest dobrze, pszczoły zostają, paradoksalnie użądliły go gdy nie robił przy nich tylko był niedaleko domu podobno jest jakieś leczenie użądleniami, jeśli to prawda to je chyba Mój stosuje, odstęp ok 3 tygodni, ta sama osoba, użądlenie dwukrotnie w to samo prawie miejsce, pech....
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
zoja 19:16, 05 maj 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
To na zdjeciu dla mnie wyglada jak jezowka
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Anda 20:12, 05 maj 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
No macie przygody z pszczołami teraz. Współczuje. Bólu pleców tez. Za to masz teraz wyśmiane i posadzone i pięknie będzie
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies