Dziś była piękna pogoda

tylko trochę czasu brakowało....wycięłam w końcu malwy, usunęłam z gazonów kilkadziesiąt zmrożonych begonii, wycięłam liście z kilku host i na końcu zaczęłam usuwać kamyki, które położyłam na wiosnę koło host...gorzej usunąć niż je położyć....nie zdążyłam bo inne obowiązki wzywały. Usuwam kamyki bo pod nimi mam agro, a pod agro wcisnęłam cebulki tulipanów.teraz nie wiem czy to był dobry pomysł.Od razu chciałam przemyć kamyki bo naleciało tam pełno liści z tui, nasypać nową ziemię i położyć znowu kamyki.M

ozolna praca, pewnie moje tulipany w końcu nie wyjdą spod tych kamieni...ostatnie zdjęcia host z liścmi w tym roku i już bez nich...