Kasya, prawie raj, bo czasem są niesprzyjające warunki atmosferyczne

Ryska, Reniu, fajnie, że Olivię zamówiłaś. Ciekawa jestem, czy potwierdzisz że jest taka zdrowa i pięknie pachnąca.

Gardener, Przemku, mam zniżkę Ogólnie jak na niemieckie warunki ceny roślin nie są wygórowane. Jedynie nowości i rarytasy są w wyższych cenach. No i donice. Mamy takie super ciężkie terakotowe donice i tu za jakość trzeba jednak zapłacić.

Zana, masz rację, ja też ledwo wytrzymuję

Frezja, Ewo, całe szczęście nie pracuję na cały etat, więc nie katuję się tak codziennie

oooo matuulu
Ewunia ale cudności!!!!
a te dodatki ogrodowe te kule i wywijańce sliczne !!!!!!!!!!

udała się wystawa?????!!!!!!!!!

Asiak, Asiu, mamy róże i wiele innych roślin. Najwięcej chyba drzew i krzewów, w tym się ta szkółka specjalizuje.

Gosika, Gosiu, fakt, można poszaleć

Mrokasia, Kasiu, jesienią szaleją drzewa i krzewy wraz z wrzosami, a w czerwcu byliny i róże

Sebek, heh, moja silna wola ostatnio poległa i na nowo zrobiłam rabatę podokienną w przedogródku. Czasem trzeba się poddać

Inka, Iwono, nie ma za co Wielkość mojego ogródka wymusza ćwiczenie silnej woli, niestety

Ania Różanka, fajna jest, dla mnie lepsza niż siedzenie przed kompem

Monika, przyzwyczaiłam się już i tylko czasem mnie coś rusza Za to baaaardzo chętnie doradzam klientom co i ile powinni kupić

Ewik, całe szczęście nie prowadzimy róż angielskich, bo bym z torbami poszła

Abiko, Aga, nie wiem, jak to wygląda w Polsce, bo nie byłam chyba nigdy w żadnej, ale czasem pokazujcie tu fotki i nie wygląda to wcale tak źle. A ta moja szkółka aż taka super odlotowa też nie jest. Są lepsze
Centra budowlane jak np. O...i tutaj też nie są super. O obsłudze w takich centrach już nawet nie wspomnę.

Kawa napisał(a)

oooo matuulu
Ewunia ale cudności!!!!
a te dodatki ogrodowe te kule i wywijańce sliczne !!!!!!!!!!

udała się wystawa?????!!!!!!!!!

Tak, wystawa się udała, pogoda dopisała i było full kupujących z całego regionu Byłam totalnie padnięta a dziś mam wolne

Anda napisał(a)

Cudo, cudeńko! Te kolory!

Pięknie przygotowaliście się na targi. To sztuka tak poprowadzić rośliny, aby jeszcze o tej porze roku zachwycały. Wiele już kończy przecież wegetację

Wyobrażam sobie jakie katusze przechodzisz , ale za to możesz dobrze poobserwować te rośliny, które chcesz zaprosić do siebie.

Ściskam mocno!

Mixtoorka napisał(a)

Cudo, cudeńko! Te kolory!

Pięknie przygotowaliście się na targi. To sztuka tak poprowadzić rośliny, aby jeszcze o tej porze roku zachwycały. Wiele już kończy przecież wegetację

Wyobrażam sobie jakie katusze przechodzisz , ale za to możesz dobrze poobserwować te rośliny, które chcesz zaprosić do siebie.

Ściskam mocno!

Karo, fajnie ze wpadlas
Ambrowce zawsze jesienia mnie zachwycaja Zwlaszcza ten prowadzony jak parasol jest super
Najbardziej podobaja mi sie drzewa, ktorych do siebie zaprosic nie moge Przewrotna ta moja natura
Rzeczywiscie obserwuje duzo roslin i np. zlotolina japonskiego do siebie nigdy nie zaprosze
Buziolki dla Ciebie

Anda napisał(a)

Sebek, heh, moja silna wola ostatnio poległa i na nowo zrobiłam rabatę podokienną w przedogródku. Czasem trzeba się poddać

Poka, poka!!!!

mrokasia napisał(a)

Poka, poka!!!!

Nic wielkiego i nic spektakularnego



Fota komorkowa, wiec bez rewelacji

Nowe sa Pennisetum Little Bunny wraz z Sedum Vorgebirgsglut a z przodu Artemisia schmidtiana Nana. Weigelia Purpurea zostala z poprzedniego nasadzenia. Jeszcze dostanie jedna, ostatnia szanse

Kamyczki sa ze wzgledu na wszedobylskie koty sasiadow.

Anda napisał(a)

Nic wielkiego i nic spektakularnego



Fota komorkowa, wiec bez rewelacji

Nowe sa Pennisetum Little Bunny wraz z Sedum Vorgebirgsglut a z przodu Artemisia schmidtiana Nana. Weigelia Purpurea zostala z poprzedniego nasadzenia. Jeszcze dostanie jedna, ostatnia szanse

Kamyczki sa ze wzgledu na wszedobylskie koty sasiadow.

To co napisałaś dla mnie jakbym czytała po chińsku. Te wszystkie nazwy, jak Ty to ogarniasz?

Warmia napisał(a)

To co napisałaś dla mnie jakbym czytała po chińsku. Te wszystkie nazwy, jak Ty to ogarniasz?

Marti, no musze. Ucze sie tych nazw. Mi po lacinie jest latwiej niz po niemiecku i rownoczesnie po polsku. Potem mi sie niemieckie nazwy z polskimi mieszaja, a po lacinie jest to prostsze.