AgataM napisał(a)

Witaj Ewo. Bardzo często odwiedzałam Twój ogródek, bo zaciekawił mnie tytuł wątku. Uwielbiam byliny, a Ty je masz. Pięknie jest u Ciebie

Witaj Agato Ciesze sie, ze Ci sie u mnie podoba i zapraszam czesciej. Uwielbiam roze i byliny, i drzewa, i krzewy Mam tylko malo miejsca na to wszystko

gosika67 napisał(a)

Ewka u nas jeszcze śnieg, ślisko jak diabli,na koniec stycznia ma być + 7.
Planuję, myślę co najpierw.W tej rabacie z cegły chcę posadzić róże i lawendy, zmienię tam roślinność, zostawię kilka odmian.

Tez planujesz Super. Ciekawa jestem, co wymyslisz i na jakie rozyczki sie zdecydujesz

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Bardzo polubiłam dzwonek Poszarskiego. Mam takiego z niebieskimi kwiatuszkami.Tak mi się spodobał, ze znalazłam dla niego bardziej eksponowane miejsce.
Edit- aura i stan roślin jak u mnie. Nawet łubin wypuścił listki.

Lubin tez? Wow. Ja jeszcze wszystkiego nie scielam, bo kto wie, co w lutym bedzie. Jednak tak naprawde nie mysle, ze bedzie jakos super mrozno.

Kasia_CS napisał(a)

Oo, to powinno tak się robic? Bo ja mam ciemierniki przy sezon i nie słyszałam o tym ani nie czytalamjak dotąd. Ile tych liści wycinasz?

Jak juz widze podnoszace sie paczki, to wycinam wszystkie liscie zeszloroczne. Zostawiam tylko to, co nowe wschodzi. Mysle, ze dobrze to robi roslinom, bo nie choruja

Anda, to fakt, scina sie ciemiernikom liscie, by nie chorowaly na choroby grzybowe. Ale zalezy w jakim rejonie sie mieszka. Tez probowalam scinac, ale u np. u mnie potrafi do maja spasc snieg. I taki goly gorzej znosil przymrozki, ktore u nas do maja przychodza. Ja jednego ciemiernika musze opryskac, bo przez te mase sniegu i deszczu (lato tez deszczowe) widze, ze plamek dostal. Inne zdrowe sa.

U nas dzis ma byc 8 stopni. Nie cierpie takiej pogody.Potem w marcu bedzie mega mroz i po pakach. W tamtym roku pod koniec maja mielismy -8, po tym jak wszystko juz wypuscilo liscie.
U mnie narazie tylko krokusy wychodza.
O scinaniu jeszcze nie mysle.Tu masa sniegu, ktory dopiero topnieje. Pod koniec lutego jak zwykle bede mogla sie za to zabrac. Choc mam ochote juz za kompost sie wziac, jezeli w koncu snieg calkiem stopnieje.
Zakupilam tez sobie Blühende Beete, 365 Tage Gartenglück.
U nas wczoraj wlamali sie do przedszkola.

Wtrącę się - po to by nie pryskać wycina się liście ciemierników jak łapią grzyba - bo przeważnie tak jest że łapią - u mnie na razie ładne zielone to nie wycinam niech osłaniają młode siewki bo pąków nie osłaniają leżą rozłożone jak wachlarz.

pozdrawiam

W tym roku ciemiernikom przycięłam liście bardzo wcześnie. Normalnie robię to w marcu bodajże. Jednak mamy już od zeszłego roku dużo opadów, wilgoci i nie chcę ryzykować. Poza tym zasłaniały kwiaty. Choroby grzybowe bardzo osłabiają ciemierniki. Stare liście można wycinać ciemiernikom nawet w maju. One są ciemniejsze w porównaniu do młodych liści. Jeśli liście są jednak plamiste, już zaatakowane grzybem, to te zarażone powinno się wycinać natychmiast. Potem warto obserwować roślinę, czy choroba nie posuwa się dalej na pozostałych liściach.

Ewunia macham
czyli takie brzydkie liście można ciemiernikom ciachnąć?
w ogóle się nie znam na tych kwiatkach jeszcze u mnie nie kwitły i w tym roku chyba też nie będą
ale czekam

To ja jeszcze dodam, ze te plamiaste liscie ciemiernikow nalezy do smietnika wyrzucic. Ja tez juz wycielam czesc wlasnie tych z plamami.

U nas wczoraj tez +8 bylo i dzis chyba powtorka. Narazie slonko swieci od rana w nocy byl lekki mroz. U sasiadki wypatrzylam kwitnace ranniki

Kawa napisał(a)

Ewunia macham
czyli takie brzydkie liście można ciemiernikom ciachnąć?
w ogóle się nie znam na tych kwiatkach jeszcze u mnie nie kwitły i w tym roku chyba też nie będą
ale czekam

Jeśli sie nie mylę, to młode ciemierniki kwitną dopiero po 4 latach. Moje siewki też jeszcze nie kwitną. Brzydkie ciachaj, tylko zostaw jakieś dwa lub trzy zdrowsze liście do fotosyntezy