Moj maz mowi, ze nie zawsze tak bylo poprostu jakos ta grupa dojrzala.
My mamy troche mniej kontaktu, bo do innego kosciola chodzimy.

Izabelo, czytam fajna ksiazke ogrodnicza - Christian Kreß 'Meine Welt der Stauden' wydawnictwa Ulmer. Ostatnio na spotkaniu ogrodniczym autor tej ksiazki prowadzil wyklad na temat bylin. Bylo naprawde interesujaco. Ksiazka zawiera bardzo duzo wiedzy praktycznej. Bardzo mi sie spodobala i polecam

Iza, duzo zalezy od ludzi. Ale widac, ze sie wiekszosc dostosowuje do panujacych obyczajow. Mam dwie znajome, tu urodzone i one takie nie sa, ale sa traktowane przez innych jak dziwakow Mnie oslabia mowienie tutajO co zmieniac, zawsze tak bylo itp. Dla moich sasiadow, wszystko co dalej niz 15 km to juz zagranica Ja srednio lubie takie rozumowanie. Tutaj nie ma praktycznie obcokrajowcow, wiec jak slysza, ze mowie z dziecmi po polsku to robi sie cisza.... a jak sasiedzi widza, ze cos w ogrodku grzebie, nawoze itp. to tez komentarze, ze tak sie nie robi, ze oni zawsze inaczej itp choc po efektach z ostatnich dwoch lat, jakos te komentarze ucichly Z miasteczka oddalonego o 15 km dalej nie lubia sie z tymi, co mieszkaja tutaj. Juz kompletnie inna mentalnosc. Tak samo jak dialekt co 5 km calkiem inny.
Blagam, przeslijscie jakies promyki slonca, bo u nas od listopada szaro

Anda- o, super. Jakie tematy w ksiazce sa poruszane?

U nas wczoraj slonce bylo. I chyba tez pierwszy raz od listopada. Powinno dojsc i do Ciebie Kasiu

Ksiazka mowi troche o dzialalnosci szkolki Sarastro (autor jest jej wlasicielem) oraz praktykach w uprawie bylin ze szczegolnym uwzglednieniem stanowiska i gleby. W poszczegolnych rozdzialach opisywane sa poszczegolne rodzaje bylin, np. alpejskie, typowo rabatowe, cieniolubne do suchych stanowisk, cieniolubne do wilgotnych stanowisk, sucholubne, ekstremalne itp. Na co zwrocic uwage przy robieniu nowej rabaty... Bardzo fajna

Moge polecic jeszcze ksiazke autorow Lucenz i Bender 'Ein Garten ist niemals fertig'. Bardzo przystepnie i lekko opisane w niej sa doswiadczenia tychze dwoch ogrodnikow zwiazane z zakladaniem ich ogrodu. Fantastyczna jest, bardzo polecam

Chyba muszę niemiecki odkurzyć tytuł rozumiem, może treść też przyswoję czy bardzo fachowy język?

Ewa, super.Poczytam. To nowe publikacje, czy dostane je w bibliotece? Jest tez tam napisane o nawozeniu?
Mam nadzieje, ze w koncu zaswieci slonce. Szaro, buro. Dobrze, ze chociaz sniegu masa.

Jezeli chodzi o obornik, to uzywam juz jakis czas przekompostowanego. Raz w tygodniu jestem w stadninie i za kazdym razem przywoze dwa wielkie pojemniki Ale gnojowke to do tej pory robilam tylko z pokrzyw i ziol. Sama gnojowka wystarczy jako nawoz, czy trzeba cos jeszcze dac?Chodzi mi glownie o rozne krzewy.I kiedy podlac?Poczatkiem kwietnia?Bo wiosna 2 tygodnie pozniej niz u was.

tulucy napisał(a)

Chyba muszę niemiecki odkurzyć tytuł rozumiem, może treść też przyswoję czy bardzo fachowy język?

Wg mnie nie jest to fachowy jezyk, raczej potoczny, ale chyba juz nie jestem obiektywna Ta ksiazka podwojnego autorstwa jest u mnie na 1-szym miejscu

Dziekuje za rekomendacje ksiazek zapisuje na liste.
U nas tez co 10 km inaczej mowia
Lucja fachowego jezyka sie uczy czytajac fachowe ksiazki Ja sobie zapisuje slowka, z ktorymi mam problemy.

Kasiu slonka nie podesle sama nie mam, deszcz pada i szaro buro i ponuro. Snieg, ktory napsadal w nocy sie topi. Tez czekam na slonko, bo takiej szarowy nie znosi moja glowa

Iza, ja mam zawsze spadek formy w taka pogode. Dzis chociaz bylam z dzieciakami na sankach, ale definitiwnie brak mi witamin D

KasiaBawaria napisał(a)

Ewa, super.Poczytam. To nowe publikacje, czy dostane je w bibliotece? Jest tez tam napisane o nawozeniu?

Jezeli chodzi o obornik, to uzywam juz jakis czas przekompostowanego. Raz w tygodniu jestem w stadninie i za kazdym razem przywoze dwa wielkie pojemniki Ale gnojowke to do tej pory robilam tylko z pokrzyw i ziol. Sama gnojowka wystarczy jako nawoz, czy trzeba cos jeszcze dac?Chodzi mi glownie o rozne krzewy.I kiedy podlac?Poczatkiem kwietnia?Bo wiosna 2 tygodnie pozniej niz u was.

Kreß jest nowy, a Lucenza i Bendera dostaniesz albo w bibl. albo uzywany na Am..onie

Podlac obornikiem mozesz spokojnie w polowie kwietnia i jeszcze tak w polowie czerwca. Gnojowki z pokrzywy robie tez i te w pierwszej polowie sezonu, tak jakos chyba do polowy lipca, stosuje czesto do warzyw, a tak ze trzy razy do reszty. Kupuje tez gotowy wyciag z Ackerschachtelhalm firmy Neudorff. Jak sie rozciencza podane jest na opakowaniu. Do roz stosuje Dr. Rech`s Vitanal. W tym roku chce wszystko podlewac EMami, effektive Mikroorganismen. Zobaczymy, czy rosliny beda jeszcze zdrowsze. Ogolnie mam zdrowe rosliny, cale szczescie