Tutaj dopiero teraz zauwazaono, ze przed domami powstaje coraz wiecej kamiennych pustyni
...

i wreszcie ogrodnicy i dizajnerzy ogrodowi zaczeli to pietnowac. No dobra, w marketach budowlanych z CO u boku dalej sie te pustynie propaguje, ale tam jak wiadomo prawdziwych ogrodnikow rzadko sie spotyka, a na kamyczkach mozna lepiej zarobic, niz na roslinach.

http://www.frankdahl.de/frank-dahl-gaerten/

trafiłam na taka stronę ...to całkiem fajne realizacje ...widzę ze idzie w dobra stronę az sprawdziłam prawie Stuttgart nie Berlin

i takie cos mi sie trafiło Monachium idzie w dobra stronę ...ale z łatwą pielegnacją ...choc ja tez ograniczam ilość pracy i reformuje zeby ogród mnie nie przytłoczył )

https://gartenplanung-gartengestaltung.blogspot.com/2013/11/new-german-style-im-garten.html

1. ostatnio mi pani, ktora pielegnuje grob obok grobu mojej tesciowej pokazywala jak ladnie zrobla grob samoobslugowy. Same kamole, kilka metalowych listew i pare rojnikow. Ja jej powiedzialam, ze dopoki mam sile bede sadzic kwiatki je podlwewac.

Nie podobaja mi sie te kamienne pustynie. Na szczescie u nas na wsi ich malo.


2. e tam jak sie tak dlugoterminowo przygladnie ile my na rosliny wydajemy

Justyna, no tos znalazla Renate Waas to jedna z najbardziej uznanych projektantek w N. I Monachium, chyba najdrozsze miasto w kraju Bardzo fajne projekty robi tez Petra Pelz.
Duze miasta zaczynaja wszelkie trendy, ale zanim te trendy dojda do mniejszych miast a potem jeszcze dalej, to minie jeszcze kupa czasu

ciekawe co piszesz ...bo ja gdzies oczytałam ze pokolenie niemieckie 40+ jest teraz w trendach zakladania ogrodów ...ze moda nastała i jest szał ...firm duzo i roślin duzo sie sprzedaje .....a ty piszesz o firmach "uduś ktorych u nas tez jest niezliczona ilość

no widzisz ...czyli znalazłam to co trzeba i na czym trzeba sie wzorować )

może to ci projektanci maja wpływ na mode ogrodową w Niemczech )

Petra bardzo bylinowo .. głeboka inspiracja Anthony Paul )


a zapomiałam dopisac ze na wies dojdzie szybciel ...bo ludzie tam sa zazwyczaj bardziej pracowici

ja takiego trendu nie zauwazylam u nas. Owszem w dzielnicach domkowych sa rozne ogrody i ladne i kamieniste i trawnikowe. Sa ludzie, ktorzy dbaja i tacy, ktorzy nie. Ale zeby jakis trend byl nie widze u nas. W naszym klubie ogrodnika srednia wieku ponad 70+ wiec pokolenie 40+ nie jest prezne ogrodowo Jedyny trend jaki widze to ekologia.