Na mącznika w donicy chyba siły nie ma. U mnie wszystko padło jeśli tylko miało mączniaka i było nie w gruncie.

Poszerzyłam rabatę białą.. i teraz zbieram info na temat pięknej, białej róży, do 1,5 wysokości, powtarzającej kwitnienie i warunek konieczny - pachnącej. Jakieś sugestie Ewuś?

Karo, a Carex morovii Variagata? On sie tak nie rozlazi. Lubi polcien.
Masz tam duzo slonca? Wtedy lepsze byloby Pennisetum Little Boy.

U mnie cale szczescie tylko jedna ma w tym roku maczniaka, ale mocnego niestety. Chemia pomogla na razie.

Co do bialej rozy, musi byc czysto biala? Piekna i mocno pachnaca jest Chandos Beauty, ale ma taki brzoskwiniowy srodek.
Jesli calkiem biala to Annapurna. Pieknie pachnie.
Obie to hybrydy herbatnie, wiec pokroj bardziej wyprostowany i raczej pojedyncze kwiaty na galazce, nie w bukiecie.
Jesli chcesz roze bardziej "okraglego" pokroju, to moze Claire Austin? Jest taka bardziej kremowa.
Z historycznych pieknie pachnaca i nie za duza, tak ok. 150 to bialy Jacques Cartier. Jest niestety bardzo kolczasty

Nie mam aż tak dużo słońca, ID czuło się doskonale ale Variegata bardzo podobne extra. Będę szukać

Choć rozplennica też fajna lubię te kotki. A czym się Little Boy różni od Little Bunnny? Te drugie podobno wymarzają u nas.

Biel ni jest konieczna, bardziej zapach ma pierwszeństwo.
Dzięki wpiszę do siebie a masz doświadczenie z crocus rose Austina?

Uuu, to laba pełną gębą Wreszcie. I pewnie fajnie przypomnieć sobie te czasy przed dziećmi, co My tez mieliśmy teraz pare dni bez dziecka naszego kochanego Nawet do kina iść mogliśmy wspólnie

Róże dają radę, ale te upały i tak mocno dają się we znaki. Kwiaty opadają bardzo szybko, słońce przypala pączki. Za gorąco jest. Na mączniaka na jednej z nich zdecydowałam się nawet na użycie chemii, bo w donicy ma utrudnione warunki i już nic jej nie pomagało

Polki ladniejsze hihihi

no pokaz chociaz jedna fotke urlopowa