Uuu foty! Hibiskusowa ściana piękna. YL śliczna jest. Bardzo żałuję, że u mnie się nie uchowała. Kolor obłędny.
Ewcia wiesz, ja zaczynam się cieszyć, że mam glinę. Bardzo długo trzyma wilgoć. I nawet jak były upały to co 3 dni podlewałam i było ok. Rośliny nie mdlały. Oczywiście ma ona też i wady - np. gdy trzeba zerwać darń
Faktycznie 3 hibibiskusy wyglądają obłędnie, w pierwszej chwili nie rozpoznalam co widzę gdzie by tu upchnąć hibiskusa da radę w półcieniu?
I jeszcze mam pytanie o rdzę róży-czy konieczna jest interwencja czy można krzew zostawić sam sobie? Krzew poza rdzą wydaje się być w dobrej kondycji, ładnie powtarza kwitnienie..
YL pierwsza tez mi się nie uchowała po zimie. Podobno ciężko ją dobrze zokulizować. Ładnie pachnie, ale nie tak mocno jak MW
Też mam glinę i jeśli roślina idzie w głąb korzeniami, jak np. róże, to jest dobrze. Ale hortka w te upały ledwo dawała radę, bo korzenie ma dość płytko.
Przy następnym zrywaniu trawnika biorę jakąś machinę, bo sama już na pewno nie dam rady Podziwiam Cię za tą robotę
Hibiskus w półcieniu spokojnie da radę Też będzie dobrze kwitł, byle nawozu mu dać
Rdza, znam i ja Mój Abraham Darby od początku miał rdzę. Po odrzuceniu podkładki i stanięciu na własnych korzeniach było lepiej, nawet bardzo dobrze, rdzy nie było. To było tak z 5 lat temu. W tym roku rdza dopadła go znów i to już w czerwcu, bardzo mocno. Zdecydowałam, że wymienię Abrahama na inną różę.
Jeśli Twój krzew jest młody, to starałabym się interweniować. Przede wszystkim zbieraj zainfekowane liście. Jeśli zainfekowane są rownież pędy, to obetnij je przed zimą, żeby zarodniki nie przezimowały na pędach. Obserwuj róże w kolejnych latach. Może ta pogoda ją w tym roku osłabiła i dlatego ta rdza. Wzmacniaj ją regularnie opryskami ze skrzypu i szałwi z cebulą
Jak zwykle piękne kadry i ten dobór kolorów Z przyjemnością na chwilę się oderwałam od codzienności dzięki Tobie. A rośliny w ogrodach przydomowych i tak mają szczęście, bo na działkach weekendowych to dopiero jest masakra w taką pogodę. U mnie nawet powojniki posadzone w półcieniu uschły poziomki też nie dały rady itp. Z powodu tych upałów przez całe wakacje prawie nic nie kupiłam i nie posadziłam Ciągle czekam na normalne temperatury
pozdrówka Ewuniu