Bardzo ciekawy i zadbany ogród pokazałaś Z niebieskościami wygląda klimatycznie. Ciągle podziwiam jak Ci pięknie kwitną róże donicach. Dlaczego moje, albo łapią mączniaka, albo rdzę, albo nie chcą kwitnąć? Mam wrażenie, że donice im nie służą, nawet jeśli to Fairy zwykła.
Moja Souvenir też ma mączniaka. Na zdjęciu widać Teraz już chyba żadne opryski nie pomogą - jesień.
Abraham miał znów rdzę i w tym roku straciłam cierpliwość i wymieniłam go na Princess A. of Kent. Tak więc u mnie też nie są doskonałe
Wiesz, tak mi się wydaje, że on nie myśli w kategoriach małoobsługowe-pracochłonne, a w kategoriach: sprzyja bioróżnorodności lub nie sprzyja.
Drzewa są potrzebne, jeśli nie ma na nie miejsca, to lepiej takie mocno przycinane niż żadne. A że przycinanie to dużo roboty, to już zupełnie inny temat.
Wypowiedział się za to, tak mimochodem, negatywnie o rabatach bylinowych w stylu Great Dixter ale nie dlatego, że pracochłonne, ale dlatego że zużywają dużo zasobów - czyli są nieekologiczne