Z tymi mrówkami to chyba jakaś plaga w tym roku. U mnie 6 róż opanowały. Sypanie proszkiem pomogło. Róże operację przeżyły jak na razie.

Niestety, nic o nich nie wiem, tzn. poczytałam sobie teraz o nich Mam nadzieję, że ta nowozelandka nie wymarznie Rodziców miała w sumie odpornych, to powinna dać radę W Etenbuehl ją mają, ale nie pamiętam, czy ją widziałam, jak tam byłam.

Piękny kolor mają obie, a o zapachu piszą dobrze, więc pewnie będziesz się nim w przyszłym roku upajać

Właśnie z tym jest problem, że ona ma takie "chrupkie" te pędy. Gdy próbowałam jednego lekko przygiąć, to się złamał..

Ewa dziekuje. Elfe za zolta. Ale ta Uetersener Klosterrose jest bardzo ladna

Z tymi mrówkami to chyba jakaś plaga w tym roku. U mnie 6 róż opanowały. Sypanie proszkiem pomogło. Róże operację przeżyły jak na razie.

Też mam plagę mrówek, właściwie wszędzie, nie tylko na kwiatkach i też sypałam, ale deszcz zmył, a działka weekendowa, więc trudno być konsekwentnym
A Ty jakiego proszku używałaś?

szkoda ..ale za dwa sezony sie wszystko wyjaśni czy było warto

Ando jakie masz u siebie niebieskie byliny szukam towarzystwa dla roż,ponieważ uwielbiam takie połączenia.Ja posiadam szałwie,ostróżkę,driakiew