Dwie róże dobrze, a w dwóch donicach chyba się zapchał odpływ wody i korzenie miały dość długo we wodzie. Nie wiem, czy tego nie odchorują albo w ogóle nie przypłacą życiem.
Jeśli słabo kwitły to może miały po prostu mało pożywienia w donicy? Albo donice za małe? Jeśli masz dla nich dobre miejsca, to sadź do gruntu Ja moje trzymam w donicach ze względu na brak miejsca.
Wczoraj nawiozłam róże, a fusy i skórki daję im co jakiś czas. Nawozy organiczne potrzebują czasu, żeby stać się dostępne dla korzeni i mogły zostać pobrane
Warzywa, tak. Na pewno pomidory, już mi wzeszły, więc będą Na ogórki ze względu na płodozmian miejsca nie mam w tym roku. Resztę nie wiem jeszcze. Zakupię sadzonki jak będą w szkółce. A Ty co będziesz mieć? Zainspiruj mnie proszę
Ogórki spokojnie możesz uprawiać w doniczkach, mają płytki system korzeniowy, byle miały dużo słońca.
U mnie w warzywniku tradycyjnie wszystkiego po trochu, na zupę, na sałatkę na kanapkę Z nowości będę miał u siebie ogórecznika lekarskiego, już mam małe sadzonki.
Wysiałam Haubners Vollendung, Orange Favourite, Ruby Gold, Argentinische Wildtomate. Wszystkie można uprawiać bez dachu nad głową
Borago officinalis tutaj jest bardzo popularne. Podobno mocno się sieje. Może też je wypróbuje? Bo jeszcze nie wypróbowałam. Ciekawa jestem, czy Tobie będzie smakować