Jejku ale widoczki mnie już w głowie się kręci. Z takiego miejsca z pustymi rękami bym nie wróciła. Szczególnie glicynia wpadła mi w oko.. takie formowane drzewko pewno fortunę kosztuje
Zwariowałabym w takiej pracy. Zero odporności na chciejstwa. Podziwiam cię za siłę woli. Ale za to ile można się nauczyć! Ja wpadam do szkółki w różnych porach roku aby poobserwować rośliny. Jak rosną. Jak się przebarwiają. Kiedy startują. Uwielbiam chodzenie wśród rośli bardziej niż za ciuchami