Widzę że i dalie znalazły miejsce w donicach i to wcale nie małe - ta creme de cassis jest cudowna widziałam w niedzielę u Kondzia i zapisałam nazwę

nie smuć się że sezon się kończy, pomyśl że pod ziemią już się szykuje kolejny sezon - wykopałam floksy a tam już nowe pędy, a piwonie i wiele - dzieje się tylko nie wszystko widać - no i będziemy mieć czas na oglądanie zdjęć

pozdrawiam

Dla mnie największą wartością jest to, że Ty Ewciu masz doświadczenie i umiesz się nim dzielić z nami Bardzo Ci za to dziękuję
Na dodatek lubię też zaglądać do Ciebie, bo robisz tak piękne zdjęcia, że można nimi nacieszyć oczy i duszę

Tak, tak, chęć dzielenia się wiedzą jest bezcenna. Szkoda tylko, że nie zawsze da się skorzystać... Np. jarzmianki z paprociami urocze, ale u mnie e kwiatki wegetują. No, na początku sezonu ładne, a potem klęska, o żadnym powtarzaniu kwitnienia nie ma mowy. Mimo podlewania, chyba mają za sucho.
Rabata przy tarasie śliczna.

Dzięki donicom dalie wydają się wyższe. Mam wrażenie, że w donicy dalie są niższe niż w rabatach. To pewnie zależy również od odmiany

Mam podobne odczucie, ale nie wiem czy to zależy od odmiany, czy donica najzwyczajniej ogranicza im wzrost. Sadzę dalie od kilku lat i do donic i do gruntu i zawsze w gruncie są ładniejsze i większe. Nawet te miniaturowe, które mamOczywiście ślimaki lubią je jednakowo
Ale, że róże Ci zimują w takich małych doniczkach?

Wszystkich zainteresowanych zapraszam do relacji z ogrodu w północnych Niemczech

https://www.ogrodowisko.pl/watek/10086-ogrod-panstwa-lange-hilmers-w-marklendorf